Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam taki problem, otóż, z dziewczynami, i jakąś tam rozmową, czy randkami nie mam problemu, ale szczerze boję się, jak już jakaś dziewczynę wpadnie do mojego mieszkania (mieszkanie które dostałem w spadku po dziadku) na odwiedziny, to tu pojawia się problem, otóż ja uznaję taką zasadę, że jak coś jest dobre to i też po co zmieniać, oraz uważam, że wygląd nie gra roli, i tak wychodzi na to, że meble w moim mieszkaniu są z czasów wczesnego Gierka (w barku dalej wiszą plakaty z Limahlem, i z jakimś innym zespołem z lat 80 xD, podłoga z 30 lat nie wymieniana, tapety w pokojach, boazeria w przedpokoju, łazienka też ma swoje lata za sobą, w łazience są piękne różowe kafelki, bo innych za komuny nie było xD, w pokoju stoi nie używany od co najmniej 20 lat gramofon, każde ozdobne rzeczy, typu talerze wazony, mają po 30 lat. Rodzice chcą mi dać po prostu kasę na zmianę mebli, i jakiś remont, bo mówią, że żyję jak w "kurniku", i żeby te starocie wyrzucić, ale ja uważam, że nie ma sensu marnować na to kasy. Porządek w mieszkaniu jest (czystość), no ale boję się, że #rozowypasek po zobaczeniu tego wystroju uzna mnie za jakiegoś zacofanego człowieka, który nie chce iść z postępem czasu. I takie pytanie mam do #rozowepaski, czy jakby Twój chłopak był z zachowania, ale żył w takim przysłowiowym "kurniku", to czy uznalibyście go za jakiegoś zacofańca, czy może Was by to nie obchodziło, jakie gusta w kwestii mieszkania ma Wasz chłopak? Pozdrawiam (Przykładowy obrazek z netu)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mam taki problem, otóż, z dziewczyn...
źródło: comment_YtDCsANZ08LyTOplfFd8Gg8dXGFibsJr.jpg
  • 54
@AnonimoweMirkoWyznania: Człowieku, weź tam remont zrób... Ile to kurzu już musiało nazbierać i innych roztoczy, ile syfu wgniecionego w dywan, w wersalkę. O komforcie już nawet nie mówię, a prezentuje się to naprawdę marnie. Nie dziwię się wątpliwościom przed zaproszeniem tam jakiejś dziewczyny, bo różowe tym większą wagę przywiązują do takich rzeczy. Aczkolwiek jak masz tam czysto i zadbane to możesz jakąś sprowadzić, w sumie dobry test na to czy jest