Wpis z mikrobloga

@zasadzka01: Gówno śmierdzi bez względu na stanowisko. I jak na przykład wyobrazisz sobie, że taka wychuchana Pani Prezes wali kloca i puszcz bąki , to jest Ci do niej bliżej i normalniej, bo to w końcu też człowiek. Spuszczanie wody po każdym postawionym klocku to zwyczaj więzienny. Paradoks prawda? Bardziej o swoje otoczenie dbają osadzeni, niż wykształciuchy z korpo.
@koniecswiatajestbliski: Pozory mylą. Ja mieszkalem w akademiku z typem, ktory ogolnie wydawal sie na porządnego, działał w samorządzie i ogulnie mogl sprawiac wrazenie ogarniętego. A kibel prawie zawsze byl po nim osrany. Do tego jak jakis bezmozgi głąb śmial sie na glos o 3 w nocy przeglądając wypok, nie zwazajac na to, ze ktos probuje spać
@MalcolmInTheMiddle To są takie podstawy. Równie dobrze możesz nie wiedzieć jak gotować ziemniaki, bo nie jest to potrzebne do życia.

Tylko jak masz wyższe, to reprezentuj sobą coś więcej niż biedę umysłową. Wypadałoby mieć jakieś pojęcie o świecie. I proszę, bez jakichś farmazonów w rodzaju "jak ktoś jest inżynierem to po co mu matura z polskiego" - bo chociaż wypadałoby przygotowywać dokumentację bez byków.
@koniecswiatajestbliski: całą edukację czekałem na ten moment kiedy ludzie zaczną po sobie splukiwać, gimnazjum? xD szkoła średnia? zwierzęta , studia? wielki kloc i rolka #!$%@? do środka sedesu, jesteśmy przecież solą tej ziemi
ale się doczekałem, w pracy w niewielkim zespole, nie na jakiejś produkcji,o dziwo nie trafiłem na żadne zwierze i tak oto odnalazłem klozetową nirvanę