Wpis z mikrobloga

#krakowskiewykopparty

Mircy powiedzcie mi jak z prywatnoscia na takim party, w sensie nie chce zeby mi robili zdjec, nagrywali itp. Generalnie zaszylbym sie gdzies w kacie to byloby okey? Jeszcze nie wiem czy pojde bo to znaczyloby ze musze wyjsc z piwnicy, ale moze.
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nowik: też tak robiliśmy, ale na dłuższą metę nie ma to sensu. Fotograf pracuje non-profit. Samo przyjście na imprezę według mnie nie daje prawa do wymagania od właściwie wolontariusza specjalnego traktowania. Nie będę zrzucał na kogoś takiego odpowiedzialności za publikację wizerunku osoby, która sobie tego nie życzyła.
  • Odpowiedz
@kptant: @DOgi: wypowiem się jako organizator i fotograf w jednym.

Na pierwszym party postanowiliśmy pytać każdego na wejściu czy chce być na zdjęciach czy nie. Fakt, to był błąd bo niechęć wyraziło jakieś 20% uczestników. Dość sporo. Niemniej jednak nie utrudniło mi to pracy fotografa. Osoby te były wyraźnie oznaczone i w każdym momencie mogłem je z kadru wywalić. Gdy zrobiłem zdjęcia gdzie jednak się one pojawiły to starałem się tak zdjęcie przerobić aby te osoby usunąć. Jeżeli się nie dało to po prostu zdjęcie leciało do kosza. Było tego stosunkowo niewiele. Przy tej liczbie zdjęć utrata nawet kilkunastu czy kilkudziesięciu zdjęć nie była problemem. Całość jednak była bardzo problematyczna i stwierdziliśmy, że jest to złe rozwiązanie.

Na kolejnych party zrobiliśmy już inaczej. Nie chcesz być na zdjęciach - daj znać sam z siebie i pamiętam o tym. To w Twoim interesie jest poinformowanie nas. Każdą taką prośbę uszanowaliśmy. Osób, które wyraziło takie zainteresowanie było może z 10. Całkiem niewiele. Wszystkie prośby zostały uszanowane i
  • Odpowiedz
@nowik: Szanuję to co napisałeś, bo takie rozwiązanie jest możliwe. Jednak wszystko zależy od @DOgi, bo ja jestem tylko fotografem. Nie wpieprzam się w to, co on postanowi.

Co do samego fotografowania, to nie ma problemu, bo od 5 lat pracuję jako fotoreporter, a od ponad 3 lat robię zdjęcia na weselach, chrztach. Więc wiem, o co chodzi. ;)

Obawiam się jednak sytuacji, gdy poprzez poruszenie tego tematu
  • Odpowiedz
@kptant: wydaje mi się, że jako fotograf też stałeś się organizatorem :P

Co do samego fotografowania, to nie ma problemu, bo od 5 lat pracuję jako fotoreporter, a od ponad 3 lat robię zdjęcia na weselach, chrztach. Więc wiem, o co chodzi. ;)

Jak zrobisz ładne zdjęcia to potem może się do Ciebie zgłoszę ( )

Obawiam się jednak sytuacji, gdy poprzez poruszenie tego tematu nagle XX osób nie będzie chciało być na zdjęciach. Bo jednak wyczują, że jest taka możliwość, że ktoś nie chce
  • Odpowiedz
wydaje mi się, że jako fotograf też stałeś się organizatorem :P


@nowik: Szlag. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na stanie mam 12-24, 35 i 50 na ten moment i myślę, że mi wystarczą.
  • Odpowiedz
@kptant: polecam się na przyszłość oraz na samym party :-) Ale jak robisz Nikonem to się do mnie nie zbliżaj (żart:P).

@Jormungand: dziękuję :-) Czasem coś potrafię merytorycznie napisać :D
  • Odpowiedz
@nowik potwierdzam^

Aż sobie przypomniałem, jak miałem okazję weryfikować zdjęcia, mam wrażenie, że z roku na rok ludzie podchodzą do tego coraz luźniej i już nie kręcą #gownoburz o to, bądź też nie powielają zdjęć na mirko
  • Odpowiedz
@Jormungand: Mój już jest tak zmęczony życiem, że nie wiem co go trzyma w jednym kawałku. Śnieg, deszcz, wiatr, upadł mi raz, zimno, za gorąco, oblanie wódką na weselu. :D
  • Odpowiedz