Wpis z mikrobloga

hej mirasy i mirabelki. Dzisiaj najsmutniejszy dzień w moim życiu. Po rozstaniu z żoną w tym roku po raz pierwszy od ponad 20 lat spędzam ten dzień sam w pustych czterech ścianach bez moich ukochanych dzieci i żony...nawet nie chciało mi się ustawić żadnej choinki i ozdób. Nie wiedziałem, ze będzie tak bolało....Najlepiej zasnąć i obudzić się po świętach
#swieta #feels
  • 105
@odislaw: bliska znajoma jest w podobnej sytuacji co Ty, pojechała sobie sama w wigilię na narty w góry, a teraz siedzi u gospodarza na kolacji razem z innymi ludźmi którzy nie mogli znaleźć sobie miejsca. Gospodarz zorganizował to świetnie, jest goralska kapela, pyszne jadło i nawet bimber się znalazl. Dobrze mówią koledzy, wyjdź z domu, idź na pasterkę albo do knajpy, zagadaj do kogoś. Poczujesz się lepiej :-)