Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja jestem dziwny i Last Jedi mi się podobało? Nie był wybitny, ale takie 7.5/10 bym dał. Zgodzę się z zarzutem, że scena z Leia to było kuriozum i mogli inaczej pokazać, że moc w niej jest silna - bo chyba takie było założenie scenarzysty. Minusem też jest kwestia pani generał, bo Carrie już nie zyje. Mogli to rozwiązać - mieli okazję. W sumie myślałem, że to ona przywali w okręt Snoke'a.

W necie czytam, że jednym z zarzutów Last Jedi jest śmierc Snoke czy Ackbara - taka mało epicka. Cholera a jaki był koniec Palpatine? Vader potraktował go jak worek ziemniaków i wrzucił do dziury :P

Multikulti? Cholera, chyba nikt nie widzial Kantyny w Mos Eisley albo nie był na imprezie u Jabby.

Staranowanie okrętu w Last Jedi jest fuj - podobna akcja w EU, gdzie robi to Ackbar jest już okej.

Po co dali zwięrzeta? Po co dewbacki, banthy i inne w starej trylogii :P

Nie rozwinięto historii Snoka? Jakoś na brak historii Papcia nikt nie narzekał a na jej wyjaśnienie czekaliśmy do ep I-III takich porównań można wiele.

Jęczenie, że First Order nie mógł dogonić statków ruchu oporu też jest o dupe potłuc. To tak jakby nakazać pancernikowi Yamato pogoń za niszczycielem Fletcherem :P Co do wątku statków to mnie się osobiście podobało to, że w końcu okręty mają paliwo (nie było tego) oraz to, że efektywność broni spada wraz z odległością od celu.

Kumpel mi podesłał fajny link: Co by się stało gdyby "Imperium Kontraatakuje" wyszło dzisiaj... i się z tym zgadzam.

Takie tematy można nawet stworzyć do Nowej Nadziei:
- chłopiec farmer potrafi obsłużyć x-winga? niedorzeczne!
- wielka baza zdolna niszczyć planety, rozwalona przez młokosa w myśliwcu?
- teleportacja Hana Solo?
- nie mogli wcześniej wystrzelić tych kapsuł?
- czego aż tyle czasu potrzebował Vader aby namierzyć Luke'a?
- na końcu i tak go nie trafił
- Luke jeszcze nie został padawanem a już używa mocy na torpedach :P
- No i tak epicka walka Obi Wana.

No i do Powrotu Jedi:
- nikt nie sprawdził Lando przed przyjęciem do służby?
- najlepszy Łowca Nagród unicestwiony przy pomocy niewidomego z dzidą? Serio?
- najlepszy oddział imperium. sławny legion 501 został pobity przez bandę włochatych istot.
- jak oni tak szybko zrobili druga gwiazdę śmierci?
- a ten koniec? Żenua.

edit: Wiecie dlaczego Last Jedi zgarnia tak niskie noty od widzów? Bo ich rozczarował. Wiecie dlaczego? bo chyba żadna teoria się nie sprawdziła :P

edit2: Mój ojczulek, który zaraził mnie miłością do SW powiedział, że problemem współczesnych Gweizdnych Wojen jest to, że ludzie nie próbują łączyć faktów z poprzednimi częściami, traktują nowe episody jak coś odrębnego.

#starwars
  • 19
@Pituch: nie wiem czy to wina scenariusza czy aktora, ale zupełnie nie odczuwa się po tej postaci prawdziwego gniewu i nienawiści którą byłby targany, nie chce już nawet wspominać o takich rzeczach jak wykorzystanie i przedstawienie użycia mocy w walce, możliwości( a raczej prawa) jakie przyszło wydedukować nie tylko z filmów ale licznych gier.
Nie pamiętam, nie słyszałem o czymś takim jak projekcja duchowa przy użyciu mocy.
@dejwis: Ren jest serio niezbyt dobrze zbudowanym czarnym charakterem. Bliżej mu do jakiegoś gimnazjalnego emo, który próbuje kreować swój mroczny image. Typek jest przedstawiony tak jakby nie wiedział czy chce być zły czy dobry (i pokazała to scena, w której miał problem strzelić do matki). Na aktualnym etapie 2 części jest zwyczajnym chłopcem do bicia i nie odczuwa się, żeby stanowił zagrożenie na większą skale ani nie czuć respektu do tej
@Pituch: Mi też sie podobał. Nie wiem kto się spodziewa że Star Wars to będzie wyższe kino z nie wiadomo jak inteligentną fabułą. Film jest spoko, ma parę momentów, trzyma się jakiegoś kanonu sagi. Fakt, że niektóre sceny odjechały jakimkolwiek zasadom realizmu ( nawet jak na standardy magicznej mocy gdzieś w kosmosie), ale film spełnia swoją rolę - 2 h przyzwoitej rozrywki w klimacie który mega lubie
@seikii: Bardziej wiarygodny byłby dzieciak wymiatacz, który również nie mając odpowiedniego szkolenia, jest już świetnie zbudowanym czarnym charakterem? Bardzo fajnie ogląda się jego przemianę, liczę, że w części 9 nie popsują tego.
@Pituch zgadzam się, może to nie jest film wybitny, ale mi się podobał poza pewnymi rzeczami, a kręcenie gównoburz czy nawet petycje o włączenie z kanonu, to sprawka nerdów dla których stara trylogia jest święta, są ślepi na jej wady i każdy nowy film będą obrzucać błotem czy będzie dobry czy nie.
Film nie jest idealny, latająca Leia, planeta z kasynem czy Jedi/Sithowie stający się coraz bardziej magami niż rycerzami to problem,
@Pituch: moim początkowym błędem były właśnie jakieś oczekiwania związane z teoriami na temat Snoka, Luke, Rey i po 30 min filmu wiedziałem że muszę to wywalić z głowy bo ten film jest o czymś kompletnie innym. Imho ja daje 8/10 i stawiam go jako najlepszy film sw po powrocie jedi. Podobnie myśli dakann.

Dlaczego tak uważam?
mamy drugi epizod nowej trylogii a akcja zawiązana w filmie jest dziesiątki razy ciekawsza, spójniejsza,
Mi tam ogólnie sie podobał, ale strasznie nie siadło mi jak Leia sobie latała w próżni - taką ładną okazji mieli żeby wątek zakończyć i to jak skończyła się walka Rey z Kylo. Tutaj sobie leżą nieprzytomni a nagle ta jest na sokole i naparza z działka. Wiem że niby uciekła na statku ale mogliby to chociaż jakoś szczątkowo pokazać
@Pituch: Mi tam się ten film podobał, staram się zrozumieć hejty i wychodzi mi na to, że fani poprzednich części się postarzeli a film pozostał jaki był.