Wpis z mikrobloga

@geuze: @K_aro: Moi rodzice się hajtali w 1990 roku i do ślubu jechali czerwoną ładą, bo biały mercedes który miał ich wieźć do ślubu nie chciał odpalić (a było podobno - 30 *C). Oczywiście za darmo jechali, bo kierowca już nie był taki zdziertus, przeprosił ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najlepiej to było jak gość z PKS-u który moi rodzice wynajęli do przewozu gości z kościoła do
Mimo, że sam często wożę swoim autem znajomych do ślubu(za darmo oczywiście) uważam to za zbędny cyrk... Ale jak ktoś ma potrzebę to niech jedzie czym chce.
@Roscoe_ @Soczystyjakkalafior ja też swoim Passatem jechałem na własny ślub. Jak ktoś tu napisał, na codzienne żyje się normalnie, a ze ślubem odwala sie jakieś sceny - limuzyny, bryczki, ferrari. No ale są ludzie którzy tego potrzebują i w to w sumie ich sprawa ¯_(ツ)_/¯.