Wpis z mikrobloga

@Soczystyjakkalafior
Nic dziwnego. Widać ludzie są realistami i doszli do wniosku, że na co wydawać tyle pieniędzy, a raczej marnować tyle pieniędzy na bzdury, które i tak nie mają w pożyciu małżeńskim wpływu na ich relację. Jak się kochają, jak się rozumieją, jak się szanują to ślub jest tylko formalnością a nie czymś co ma spowodować "zatrzymanie partnera przy sobie".
Ja bardziej współczuję, a w sercu czasem podśmieszkuje z ludzi, którzy wydają