Wpis z mikrobloga

@Soczystyjakkalafior: Nie wolno śmiać się z tego, kto jakie auto ktoś posiada - Polonez, Cinkuś, Fiat, Skoda, Mercedes, czy Ferrari. Można śmiać się wtedy, gdy kogoś nie stać na utrzymanie takiego auta, bo kupował na pokaz, a nie dla siebie.
  • Odpowiedz
A w mozecie wyjac kije z dupska. I troche w internecie sie usmiechnac? Czy jednym slowem stwierdzilem ze tak nie mozna? Osobiscie uwazam ze passat jest ok. Jest poprostu internetowym samochodem do smieszkowania.


@Soczystyjakkalafior: Nie możemy, po prostu spóźniłeś się o parę lat. Powtarzanie czegoś w kółko jest nudne.
  • Odpowiedz
@Soczystyjakkalafior: Ja jechałem taxi i nie czuję się przez to gorszy. Poprosiłem tylko o taką, która była jednolitego koloru (żółta), z dekoracją (akcentami, a nie firanami na 3 metry za autem). Nie było nas stać na wystawny ślub i wesele, to zrobiliśmy to tanim kosztem (ślub + obiad dla najbliższej rodziny w restauracji). Przynajmniej nie mamy 30 tys. złotych kredytu do spłacenia, a wynajęcie fury też swoje kosztuje. Prawdą jest
  • Odpowiedz
  • 0
@Soczystyjakkalafior Ja zarabiałem więcej od większości gości, a do ślubu pojechałem swoim Lanosem. Śmieszne to jest płacenie za pożyczanie na pokaz tego, na co cię nie stać.
A biedaki niech sobie gardzą.
  • Odpowiedz
Wykopki. Szczerze nie mam nic do jazdy do slubu nawet ursusem c330. Bardzo gratuluje wszystkim ktory wyszli z przegrywu i pojechali na sankach do kosciola. Super. Dalej uwazam moje zdjecie za zabawne z perspektywy tylko i wylacznie internetowych smieszkow, ot samochod MEM. Nie ma po mnie czy innych przekonywac o wyzszosci jazdy swoim czy wyppzyczonym samochodem. Kazdy zarzadza swoimi pieniedzmi jak chce.
  • Odpowiedz
@Soczystyjakkalafior mnie tam też to passeratti bawi xD jeśli się kiedyś będę żenił to też pewnie pojadę furą pożyczoną od znajomego a nie wydam 2k na "limuzynę", ale kurde passat z balkonikami na taśmę klejąca i z bibułą mnie i tak bawi xD
A reszta niech tam się nie zesra :p
  • Odpowiedz
@Soczystyjakkalafior @waciak @SurowyOjciec Ja chce jechać na swój ślub golfem 3 i mama mówi że wstyd i co ciocia powie xD. K---a mam wykładać 300-500 zl żeby koleś mnie zawiózł 4 min drogi na sale. Nie wiem czy pójść na to jedno ustępstwo dla mamy. Z drugiej strony chciałbym sobie fajne jakoś zrobić tego golfa do ślubu.
  • Odpowiedz
@igalic: Ja wiem, że to piękny dzień i takie tam. Wszystko ma być dopięte na ostatni guzik, tzw. pikabello. Wujki i ciotki mają klaskać z wrażenia, sąsiadki patrzyć z zazdrością, ale to tylko samochód. Ma przewieźć dupę z miejsca A do miejsca B. Może być i Golf3, byleby był odszykowany na tą uroczystość ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz