Wpis z mikrobloga

Jest 16:50, do lekarza przychodzi ziom umówiony na 16:50, ale czekają jeszcze ludzie z 16:30 i 16:40 i jest kłótnia kto teraz


@wertwig: Traktować godziny jak numerki. Niższy wchodzi następny a warto być trochę przed czasem. Z czymś takim się spotykałem i nie kojarzę by ktoś miał z tym problem oraz nie ogarniał systemu. Nawet stare pierniki co przyjdą 2 godz. przed wyznaczonym czasem siedzą potulnie.