Wpis z mikrobloga

  • 2110
Gratulacje dla @ZespolmBanku. Znalazlem na chodniku portfel z ich karta z wszystkimi mozliwymi dokumentami lacznie z dow. rejestracyjnym, dzwonie do mbanku, a mila pani konsultant informuje, ze mbank ma to w dupie i nie chce nawet zadzwonic do klienta zeby mu podac moj nr telefonu. To jakies zarty?
#mbank #bankowosc
  • 192
  • Odpowiedz
@eleg: xD

Stary, to nie jest paranoja. Bank to nie sa twoi koledzy, ze sobie podzwonicie, dogadacie sie i jakos bedzie. Bank zaklada (i kazdy klient banku tez powinien), ze kazde nietypowe dzialanie jest proba oszustwa, dlatego chca od razu blokowac karte. Takie dzialanie jak proponujesz jest SKRAJNIE niebezpieczne i daje pole do naprawde duzych naduzyc, oszustw i niebezpieczenstw.

Ty akurat chciales komus uczciwie pomoc, ale 99% takich akcji to bedzie
  • Odpowiedz
@kontra: gubisz portfel, dzwoni ktoś do ciebie, podaje dane osoby, która go znalazła, a ty mówisz żeby #!$%@? xD nie wiem po co ci w ogole odpowiadam, ale az mnie rozsmieszyles swoim #!$%@?
  • Odpowiedz
@ZespolmBanku zamiast od razu napisać że pociągniecie pracownika do odpowiedzialności za nie przestrzeganie zasad panujących w korpo poprosić o dane pracownika i klienta od opa... tak się na wypoku spraw nie załatwia
  • Odpowiedz
@eleg: mam nadzieje, ze jak bedziesz juz kiedys mial konto w banku, wlasne pieniadze i karte kredytowa, to sie bedziesz o nie bardziej troszczyl xD
  • Odpowiedz
STRESZCZENIE:

1) @eleg znalazł portfel z kartą
2) zadzwonił do banku
3) Konsultant zgodnie z przepisami poprosił o dane karty żeby ją zablokować
4) OP odmówił i chciał żeby podać posiadaczowi karty jego numer telefonu - co raczej nie jest zbyt popularną praktyką i prawodopodobnie jest niezgodne z regulaminem. Może inne banki mają inne praktyki, ale z tego co wiem to w takiej sytuacji konsultant powinien zablokować kartę i poinformować o tym
  • Odpowiedz
@eleg: ale to są prodcedury, które nie dotyczą jedynie mBanku, dlatego nie wiem dlaczego im "gratulujesz". Jakbyś nie kierował swoich pretensji do konkretnego banku, to spoko, ale atakujesz konkretny bank. Poza tym, nie sądzę, aby zgodne z prawem było przekazywane przez konsultana Twoich danych (numer telefonu) skoro nie mają z Tobą podpisanej żadnej umowy.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@gucias ty sadzisz, a ja wiem, ze nie masz racji. W innych bankach taka procedura istnieje, co oznacza ze nie jest niezgodna z prawem.
  • Odpowiedz
@eleg: Możliwe, podaj mi proszę informację jaki to bank. Postaram się z nimi skontaktować i jeśli mi się to uda, to dam znać czego się dowiedziałem.
  • Odpowiedz
@gucias: listy banków Ci nie podam, możesz posprawdzać jeśli masz ochotę. Na pewno tak jest w Millennium. Kiedyś kumpel mi mówił, że jak zostawił gdzieś portfel to też dostał telefon z banku - nie jestem tylko pewien, ale to chyba było pekao. Generalnie procedury w bankach są sprawą dość mocno pilnowaną, jeśli chociaż jeden tak robi, to nie ma opcji, żeby było to niezgodne z prawem.
  • Odpowiedz
W innych bankach taka procedura istnieje

A nie powinna, bardzo dobrze, że nie chcieli dać mu Twojego numeru telefonu. To jest bankowość. Tu nie ma miejsca na domyślanie się intencji. Szczególnie, że zachowywałeś się podejrzanie (odmówiłeś podania danych z karty). To co zrobiłeś przypomina próbę wyłudzenia, czy to danych osobowych, czy pieniędzy.
  • Odpowiedz