@Brydzo: ciekawy pomysł, ale wątpię aby to miał prawo działać. Za mała powierzchnia odprowadzania, ten płyn też musi mieć jakąś chłodnicę raczej, ale wygląda ekstra. Więcej szczegółów może?
The liquids used in immersion cooling usually operate at temperatures between 35 to 60 °C (95 to 140 °F), this allows data centers to use much more efficient evaporative or adiabatic cooling towers instead of chiller-based air cooling.
@interface: Olej ma ten problem, że rozpuszcza plastik (powoli, ale jednak). Chłodzenie olejem to raczej hobbistyczna ciekawostka na weekend, niż permanentne rozwiązanie. Jeśli ten płyn nie przewodzi prądu i nie żre plastiku, to faktycznie coś nowego.
@interface: Bo zazwyczaj olej w życiu codziennym ma styczność jedynie z PET-G, które jest odporne na jego działanie. Obudowy podzespołów i w szczególności kable są pokryte ABS-em i gumą, które olej żre, nawet mineralny. Komputer w pełnym zanurzeniu w oleju podziała spokojnie parę miesięcy, ale w końcu padnie.
To nie olej. Do takich celów tzn. chłodzenia komputerów i innych podzespołów wykorzystuje się perfluorowane węglowodory lub ich pochodne. Tworzą one zupełnie odrębną grupę rozpuszczalników - nie rozpuszczają nic, poza innymi związkami perfluorowanymi. Szerzej znane są pod nazwą fluorinert. Przy chłodzeniu wykorzystuje się fakt, że temperatura układu podczas wrzenia pozostaje stała. Tzn na powierzchni z której odprowadzane
15kg butla to koszt 6k w górę :) I ogólnie materiały są z 2013 roku więc chyba coś nie wypaliło na rynku konsumenckim.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
To nie olej. Do takich celów tzn. chłodzenia komputerów i innych podzespołów wykorzystuje się perfluorowane węglowodory lub ich pochodne. Tworzą one zupełnie odrębną grupę rozpuszczalników - nie rozpuszczają nic, poza innymi związkami perfluorowanymi. Szerzej znane są pod nazwą fluorinert. Przy chłodzeniu wykorzystuje się fakt, że temperatura układu podczas wrzenia pozostaje stała. Tzn na powierzchni z której odprowadzane