Wpis z mikrobloga

@stopmanipulacji1111:

http://www.rp.pl/Rozmaitosci/305019920-Tajemnicza-smierc-Polki-w-Egipcie.html

Artykuł z 01.05.2017

"W internecie pojawił się film nakręcony telefonem komórkowym, pokazujący kilkunastominutową rozmowę Magdaleny z jej partnerem w Polsce"

Więc skoro już 1 maja jest info że film się pojawił w internecie, to jak mógł się stać publiczny 02.05?

Poza tym chyba liczy się kiedy film został nagrany i przekazany osobie rzekomo organizującej ten transport, prawda?

A wiemy, że nagranie miało miejsce w dniu 29.04 i co do
@horizontal_vertical: 1.Wszystkie media informowały, włącznie z najbardziej chyba zaangażowaną Bogatynią, o nagraniu upublicznionym 02.05. Ta informacja jest albo błędem redakcji,albo nie wiem czym. Śledzę od początku gazety i pierwszy raz na oczy widzę z taką datą ten jeden akurat ..??
2.Nie ma pewności co do chronologii videorozmowy,bo te same media,które nagle traktujesz jak wyrocznię,hmmm...pisały także o możliwym czasie nagrywania jej już 28.04. Ma to ścisły związek również z pierwotną i nieprzekłamaną
  • 0
@horizontal_vertical
Taka luźna myśl przed snem... Czy my wiemy/znamy źródło upublicznienia filmu?

29 nagrywany, 30 zgrywany - link do transportu potrzebny, wrzucone z ustawieniami publicznymi, ktoś to ściąga (z jakiegoś nieznanego kanału?) albo nie..., jednoczesnie szefowa rozsyła podobno link do mediów (nagłośnienie, bo nikt nie chce pomóc, ubezpieczyciel się wypina), Magda umiera, 1ego piszą, że film się w internecie pojawia.....wykop ma z 2ego wersję full, Bogatynia wrzuca wersję bez końcówki, rutek czyta
@stopmanipulacji1111:
Ad. 1 Błędem redakcji raczej nie jest. Trudno mówić o błędzie jeśli napisaliby o filmie o którym istnieniu nie mogliby wiedzieć. To musiałoby być jasnowidztwo a nie błąd.

Film mógł wisieć publicznie na FB TV Bogatynia nawet i 30 kwietnia (żeby nie było, tego nie wiem, tylko przypuszczam), tylko, że media typu Fakt itd. mogły dotrzeć do niego z opóźnieniem. Załóżmy że TV Bogatynia wrzuca film 30 kwietnia wieczorem, 1
@33t:

29 nagrywany, 30 zgrywany

tego nie wiemy, mógł być nagrywany i zgrywany 29.04. Przecież zgrywanie filmu to nic innego jak skopiowanie z jednego nośnika (telefon) na inny (komputer). Generalnie 2 minuty i zrobione

ktoś to ściąga (z jakiegoś nieznanego kanału?) albo nie..., jednoczesnie szefowa rozsyła podobno link do mediów (nagłośnienie, bo nikt nie chce pomóc, ubezpieczyciel się wypina)


No właśnie nikt go nie ściąga. Jako pierwszy film pokazała na swoim
@horizontal_vertical: W filmie autor przedstawił wiele źródeł tej informacji i Twoje gdybanie i tryb przypuszczający, są tylko czystą strategią zepchnięcia faktów na bok.Napracowałeś się, nie zmieni to jednak rzeczywistości. Co by było, gdyby..?A może poszli do lasu, a może są w studni...
Wszyscy wystarczająco mącili w tej sprawie, kombinowali z datami ,ale na szczęście jeszcze na początku nie zdążyli ustalić jednej, wspólnej wersji,na tyle zwięzłej, żeby w mediach nie odbiło się
  • 0
@horizontal_vertical
Opieram się na słowach szefowej, że był zgrywany/wrzucany na YT 30, przy niej. Niestety nie wiemy czy było to po raz pierwszy czy 50. Transport ponoć udało się zorganizować, nie wiemy przez kogo i przy czyjej pomocy (komu ten link był wysyłany).

Hmm...a na podstawie tego sądzę, że rutek jednak czyta wykop;)
  • 0
@horizontal_vertical

Przecież zgrywanie filmu to nic innego jak skopiowanie z jednego nośnika (telefon) na inny (komputer). Generalnie 2 minuty i zrobione.


Generalnie się zgodzę;) ale... Mam zapełniony telefon do granic możliwości, więc nie sprawdzę... ale filmiki, które na nim mam ok 5 min. mają po ok 300 MB, więc ile ta 14 minutowa rozmowa mogła ważyć? Ok 1GB? Zgrywanie tego na kompa trochę trwa.... Chyba trzeba było to jakoś przeformatować i zmniejszyć...przed
@33t: no ok ale to są wciąż proste i szybkie czynności. Czy trzeba przeformatować to nie wiem bo nie wiemy w jakim formacie był plik nagrany, ale jeśli kręcone było iPhonem to plikiem wynikowym jest .mov czyli nic nie trzeba konwertować żeby wrzucić na YT. Do tego dochodzi ucięcie ostatniego zdania ale to tez kilka minut w dowolnym programie. Generalnie sama obróbka, zgranie i wrzucenie na YT nawet laikowi nie powinna
@33t: @stopmanipulacji1111:

no i tu jest podstawowy błąd w rozumowaniu autora tego filmiku na YT.

To, że media przekazały opinii publicznej informację o istnieniu tego filmu 02.05 (a tak naprawdę już 01.05 Rzeczposplita), NIE OZNACZA w żaden sposób, że ten film na YT nie był wrzucony wcześniej. Przecież mógł zostać tam umieszczony równie dobrze 29.04 czy 30.04 przez Michała czy Markusa i link mógł zostać własie wtedy przekazany do osoby,
@33t: no ok rozumiem. Ale w niedziele Magda tez jeszcze żyła wiec transport medyczny jak najbardziej wydaje się być wciąż zasadny. Co do daty poinformowania szefowej się nie upieram bo nie da się tego wywnioskować.

Raz jeszcze przeczytaj wypowiedz Markusa. Szefowa prosi TO jej wysłali a nie żeby TO dla niej nagrali.
  • 0
@horizontal_vertical
Ej, ale ja się z tym absolutnie zgadzam ;) i uważam tez, że autor filmiku manipuluje;)
Ciekawi mnie tylko skąd jest np ta wersja full podana w linku przeze mnie z 2 maja. Czy wrzucił to randomwy internauta czy filmik ponownie w sieci się znalazł od kogoś z jakichś mediów, do których był wysyłany link do pomocy....
Czytałam wypowiedzi, że pierwsza wersja pojawiła się w komentarzu pod apelem siostry 30 lub
@33t: i jeszcze jedno w temacie tej manipulacji. To zdanie które mówi markus ze „mojej madzi szefowa prosiła nas...” to była odpowiedz na pytanie dlaczego upublicznił nagranie a nie na pytanie dlaczego nagrywał. Na pytanie dlaczego nagrywał odpowiedział: „nagrywałem to po to żeby mieć jakikolwiek punkt zaczepienia w razie jakby coś się stało”

Klasyczna manipulacja. Dajemy plansze z pytaniem X a potem dajemy odpowiedz Markusa na pytanie Y.
@stopmanipulacji1111:
  • 0
@horizontal_vertical
Sama to pisałam...3 miesiące temu;)
"Przy okazji różne wersje chłopaka wynikają chyba z tego, że on na różne pytania odpowiada, dlaczego nagrywali i dlaczego do neta wrzucili. "
@horizontal_vertical: Ty próbujesz siać zamęt, szukasz czegoś, czego można się uczepić jak tonący brzytwy. Nie będę pół dnia odpowiadała ,szukając potwierdzenia na każdą przedstawioną przez Ciebie manipulację. To już tu wszystko było, prócz wypowiedzi szefowej. Na podstawie relacji osób zamieszanych w sprawę ,tworzyć jedyną wg Ciebie słuszną narrację i bez najmniejszego krytycyzmu przyjmujesz,co kto powiedział, nie bacząc na niespójność z zeznaniami innych osób.
Nic Cię nie dziwi, nic nie szokuje, wszystko
stopmanipulacji1111 - @horizontal_vertical: Ty próbujesz siać zamęt, szukasz czegoś, ...

źródło: comment_BFxUbO4qcjokOpIteRnHeCIagOrf2U9N.jpg

Pobierz