@33t: ok umknęło mi to wczoraj. Faktycznie na wykopie wersja z ostatnim zdaniem była wcześniej niż „odkrył” to kwadrat. Mogę mówić tylko z pamięci. Na FB Bogatynia TV był wrzucony film bez ostatniego zdania. To pamietam bo oglądałem to zanim był usunięty z ich FB. Ale być może to właśnie Bogatynia TV usunęła to ostatnie zdanie przed wrzuceniem, a to co było przesyłane do mediów było jednak pełną wersją. Nie do
Na podstawie relacji osób zamieszanych w sprawę ,tworzyć jedyną wg Ciebie słuszną narrację i bez najmniejszego krytycyzmu przyjmujesz,co kto powiedział, nie bacząc na niespójność z zeznaniami innych osób.
Widzisz tutaj jest różnica między nami. Ja przeczytałem Twój post i przeanalizowałem filmik na YT, który linkujesz gdzie jest mowa, porównałem z wypowiedziami "osób zamieszanych w sprawie" i wykazałem, że sprzeczności między nimi nie ma.
@horizontal_vertical: Nie wiem, czy warto sie trudzić. To jest trudny przypadek, zaprzeczający faktom, ufający w bajki jeśli są na rękę. A jak zbyt dobrze wytłumaczysz, zostaniesz płatnym trollem na usługach mafii.
Jeszcze w ramach uzupełnienia kwestii organizacji transportu medycznego przeklejam analizę tego tematu z FB:
I teraz tak. Poniżej jest link do nieco zapomnianego filmu z wywiadem z matką Magdy. Interesująca nas w kontekście transportu do Polski Magdy wypowiedź zaczyna się od 7:45
Kobieta zaczyna opisywać przebieg wydarzeń z piątku 28.04 kiedy to dowiedzieli się o sytuacji Magdy od siostry Gosi, która pokazała rodzicom filmik leżącej
@horizontal_vertical: Według mnie matka w tych emocjach i potoku słów opisuje zdarzenia od 28 do 30, aż do informacji o śmierci. Raz to prośba o pomoc, by ktoś poleciał i przywiózł, raz prośba o pomoc przy medycznym transporcie. Mąż jedzie rano? (na pewno rano?) do Markusa by razem odebrać Magdę z samolotu? A po tym jak się okazuje (ok 14), że M. nie przyleci to dać kasę komuś by po nią
@33t: Moim zdaniem od 7:45 do 9:56 ewidentnie jest mowa o wydarzeniach z wieczora 28.04 kiedy to dowiedzieli się o problemie. Potem jest ta konkluzja "w końcu mąż pojechał do Wrocławia". Jak dla mnie w tym fragmencie od 7:45 do 9:56 nie ma żadnego zaburzenia chronologii i przeskoków do dalszych dni. Jeśli sądzisz inaczej to napisz w którym momencie jest przeskok do kolejnych dni w opowieści matki.
@horizontal_vertical W 8:40 mama mówi, że "przez córkę Anię też duży kontakt" (znajomi), więc tu np. przeskok do 29.04, bo wtedy AC się dowiaduje o sytuacji. Potem już mowa o ubezpieczeniu, które moim zdaniem bezpośrednio dotyczy transportu medycznego, do przyjazdu kogoś po Magdę przed wypadkiem raczej nie było to potrzebne a jedynie kasa i miejsce w samolocie dla osoby lecącej po nią + oczywiście miejsca powrotne dla obojga. 9:20 znowu "dzięki córkom",
W Japonii ludzie z tatuażami są wypraszani z restauracji, siłowni i innych miejsc publicznych. Tatuaże nie są tam mile widziane. Dla Japończyków to redflag i powód do traktowania takich ludzi z dystansem.
https://youtu.be/bq4Kg6piDvU
#magdazuk #wykop
Widzisz tutaj jest różnica między nami. Ja przeczytałem Twój post i przeanalizowałem filmik na YT, który linkujesz gdzie jest mowa, porównałem z wypowiedziami "osób zamieszanych w sprawie" i wykazałem, że sprzeczności między nimi nie ma.
Jeśli uważasz, że w dalszym ciągu są
Jeszcze apropo tego 28.04
A jak zbyt dobrze wytłumaczysz, zostaniesz płatnym trollem na usługach mafii.
Jeszcze w ramach uzupełnienia kwestii organizacji transportu medycznego przeklejam analizę tego tematu z FB:
I teraz tak. Poniżej jest link do nieco zapomnianego filmu z wywiadem z matką Magdy. Interesująca nas w kontekście transportu do Polski Magdy wypowiedź zaczyna się od 7:45
https://www.youtube.com/watch?v=h2gEBJlYjVA
Kobieta zaczyna opisywać przebieg wydarzeń z piątku 28.04 kiedy to dowiedzieli się o sytuacji Magdy od siostry Gosi, która pokazała rodzicom filmik leżącej
Według mnie matka w tych emocjach i potoku słów opisuje zdarzenia od 28 do 30, aż do informacji o śmierci. Raz to prośba o pomoc, by ktoś poleciał i przywiózł, raz prośba o pomoc przy medycznym transporcie. Mąż jedzie rano? (na pewno rano?) do Markusa by razem odebrać Magdę z samolotu? A po tym jak się okazuje (ok 14), że M. nie przyleci to dać kasę komuś by po nią
Moim zdaniem od 7:45 do 9:56 ewidentnie jest mowa o wydarzeniach z wieczora 28.04 kiedy to dowiedzieli się o problemie. Potem jest ta konkluzja "w końcu mąż pojechał do Wrocławia". Jak dla mnie w tym fragmencie od 7:45 do 9:56 nie ma żadnego zaburzenia chronologii i przeskoków do dalszych dni. Jeśli sądzisz inaczej to napisz w którym momencie jest przeskok do kolejnych dni w opowieści matki.
Hasło "transport medyczny" nie
W 8:40 mama mówi, że "przez córkę Anię też duży kontakt" (znajomi), więc tu np. przeskok do 29.04, bo wtedy AC się dowiaduje o sytuacji. Potem już mowa o ubezpieczeniu, które moim zdaniem bezpośrednio dotyczy transportu medycznego, do przyjazdu kogoś po Magdę przed wypadkiem raczej nie było to potrzebne a jedynie kasa i miejsce w samolocie dla osoby lecącej po nią + oczywiście miejsca powrotne dla obojga. 9:20 znowu "dzięki córkom",