Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się jak wyzbyć się lęku świadomością, że kiedyś umrę. Sama myśl (że kiedyś umrę) mnie uspokaja, ale nie kompletnie, na co dzień wszystkiego się boję, ludzi, przestrzeni, chaosu.

Może to dziwne ale potrzebuję tego bardzo, tego p----------o zbawienia.
#przemyslenia #filozofia #psychologia #smierc #umieranie #fobiaspoleczna
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@godwin91ek: jak mam uwierzyć w coś co według mojej percepcji nie jest prawdą? Chyba że masz na myśli że już nie żyję w sensie że co to za życie, ale to akurat banał i mam nadzieję że miałeś na myśli jakiś technologiczny myk.
  • Odpowiedz
@GHan: Wszystko zależy od percepcji. Umrzemy - tak. Co do zasady, wewnętrznie w genach posiadamy śmierć. To tak jakbyśmy nie żyli już w dniu narodzin. Przeszłość nie na znaczenia, teraźniejszość nie istnieje, bo jest przeszłością. Liczy się tylko przyszłość i tylko ona jest prawdą. Nie chodzi o wewnętrzne umieranie, jak zauważyłaś. Należy pamiętać, ze najbardziej efektywnym człowiekiem jest ten który pogodził się ze swoją śmiercią, uznał, ze nie żyje. Akceptując
  • Odpowiedz
@godwin91ek: za bardzo namieszałeś. Tylko teraźniejszość istnieje, przeszłość (np, uczucie wstydu, żalu) oraz przyszłość (np. lęk, obmyślanie planów) nie istnieją, bo są wytworem wyobraźni. Istnieje tylko teraźniejszość.
  • Odpowiedz
@GHan: Więc dlaczego się obawiasz tego, co jest wytworem Twojej wyobraźni? Jeżeli według Ciebie tylko teraźniejszość jest prawdą, to powinnaś bardziej łapać dzień, niż cynicznie uważać, że nie ma to sensu.
  • Odpowiedz