Wpis z mikrobloga

@Przyczajony_Tygrys_i_Pokryty_Kot: Chyba młody wiek i brak doświadczenia w temacie który komentujesz Cię tłumaczy, dlatego wyjaśnie Ci cierpliwie. Dobre tłumaczenie musi oddawać nie tyle dosłowne znaczenie słów użytych w wyrażeniu, co ich sens, zamysł wypowiedzi. To dlatego nie powstał jeszcze, i zapewne nigdy nie powstanie, żaden program komputerowy do zautomatyzowania tłumaczeń, który będzie tak swobodnie rozumieć kontekst jak ludzie. Nie przypadkowo w języku angielskim tłumacz to interpreter. Ponadto, czy widziałaś kiedykolwiek
  • Odpowiedz
@KonstantyJanZahorowski: ja tu natomiast widzę podstawowy błąd poznawczy umysłu humanistycznego - nadinterpretacja. W dawniejszych czasach (a h&s trochę lat już ma) nazwa marki najczęściej była formą prostą nawiązującą do zastosowania produktów tej marki łatwą do zapamiętania i wymówienia. Nikt się w poezję na etykietach nie bawi po dziś dzień.
  • Odpowiedz