Wpis z mikrobloga

Kocham 1 listopada.
Moja rodzina to typowi Polacy, janusze i grażyny xDD
Jest zimno, ale jak co roku postanowili pójść zaświecić znicze o 7:30 XDD Już poszłam z nimi, na cmentarzu oczywiście gadanie na innych ludzi, jakie to oni nie maja zniczy, wielcy architekci nagrobków jakby to byla jakas choinka xD Kto jakie znicze przyniósł i ile. A jak wróciliśmy leżałam sobie pod kocem i ogladalam serial ale oczywiscie Mama wbija i mówi że idziemy na msze ktora odbędzie sie na cmentarzu. Odmówiłam, co skończyło sie awanturą i tym że mnie wydziedziczą bo wstyd mieć taką bezbożna córke bo przecież Ania od Cioci Hani idzie a ja nie XDD
#dziendobry #zalesie #gownowpis #problemygimba
  • 40
@iwepp: Mnie ten dzień zawsze uświadamiał, że członkowie mojej rodziny nie mają o czym ze sobą rozmawiać. Zawsze stawali w ciszy nad grobem, aż robiło się krępująco i ktoś zagadywał jakby z przymusu, a reszta z przymusu odpowiadała.
- Ile to już lat go nie ma?
- Z dziesięć będzie...
- Siedem, bo to jakoś przed świętami było, co ten śnieg spadł...
- No tak, tak...
- Jak ten czas leci.
@Shanny: Dlatego wolę chodzić na cmentarz że tak powiem nie w sezonie. Najlepiej w okresie wiosenno-letnim. Wtedy nie ma dużego ryzyka że trafi się na jakiegoś wujka czy ciotkę która będzie ci #!$%@?ć co tam na tych studiach anon i czy masz już jakąś sympatię i oooooo ale ty wyrosłeś kuuuurła jaki kawalier z ciebie, albo że jej Mariolka to już po studiach albo same piątki na tych studiach i już
Jeszcze te ploteczki z rodziną przy grobie "a xyz majo tyle kasy a tylko dwa małe znicze kupujo! wstyd" ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Mizantrop86: nawet mi tego nie przypominaj. Mamy w sumie 7 grobów na jednym cmentarzu do obskoczenia. W tym połowa to groby tak stare, że nie mam pojęcia po co tam stawiać jeszcze te świeczki. Dwie torby zniczy, idzie człowiek obładowany. Podchodzi na grób gdzie
jak co roku postanowili pójść zaświecić znicze o 7:30 XDD


@iwepp: Z kogo xD, chyba z ciebie... Normalna rzecz przyjść na grób wtedy, gdy nie ma miliona ludzi na cmentarzu, a zaparkować się da dopiero pod miastem. A tak z rana ludzi prawie nie ma, podjechać autem można blisko i łatwo nieść znicze itd. Trochę wyobraźni.