Wpis z mikrobloga

Ojkofobia jako aparat władzy

Osobowość Polaków według Fanów Daniela Magicala, moje osobiste dochodzenie w sprawie memów z małpą

Wszyscy widzimy memy z małpą wyobrażającą cechy niektórych Polaków. Koncepcja, że je wyrażają rodzi się w sierpniu 2016 roku a we wrześniu następuje rozlanie jej po wykopie. Jest to obraz oczywiście nieprawdziwy, skrajnie hiperbolizujący i często, zamiast wyrażać pewne cechy, tworzy je z niczego i przypisuje innym. Przypomnijmy sobie jak było z Darwinem, jego małpa miała wyrażać jego głupotę, zacofanie, brak inteligencji i grubiańskość samego uczonego. Te same cechy wyrażała małpa Darwina co małpa wyobrażająca Polaków. Fani tych memów najwyraźniej nie wyczuwają szkód które robią tym samym w umysłach ludzi je oglądających ale też w umysłach ich samych. Jest to mem narzekania i krytyki bez podstaw, mem ojkofobiczny.

Ojkofobia jest nieuzasadnionym poczuciem żałości wobec własnego "Domu" - bliskich, narodu, kultury czy nawet cywilizacji. Wyraża się nie tylko w internecie, ale także w sztuce, polityce i literaturze. Gross piszący o polskiej odpowiedzialności za śmierć tysięcy żydów jest ojkofobem, człowiekiem który nie zna polskich realiów i koncepcji stojącymi za nimi. Można oczywiście, krytykować właściwe cechy Polaków, ale projekcja ich za pomocą nie słyszanego nigdy *ament i *bicie żony po mszy jest objawem czegoś głębszego - swoistego wyrzeczenia się rozumu i logiki, krytyką bez założeń, marudzeniem bez chęci naprawiania.

Tag danielmagical także rodzi się na przełomie sierpnia i września 2016 roku, przypomnijmy sobie, oczywiście skrótowo na czym polegało jego popularność - był degeneratem i to ludzi kręciło, chcący go oglądać tworzyli obraz patologii a potem, jakże inteligentnie, wyabstrachowali jej cechy. Te cechy, za które każdy z nas ponosi odpowiedzialność przeniosły się na darwinowską małpę, chłopca do bicia, projekcję która egzystuje w umysłach ich twórców jako "Ja, jako twórca jestem wolny od tych cech, krytykuje jawnie się od nich odsuwając"

Umniejszenie cech umysłowych Polaków ma źródło, oprócz danielamagicala, jeszcze w jednym miejscu. To pewien jegomość który w internecie jest nazywany - Testovironem. Jego filmy, pełne pogardy i karachanowego trollingu miały w założeniu uderzyć w Polaków mających kompleksy, wyśmiać je. Filmy te jak i sama osoba jednak niczego nie proponują i nic nie naprawiają, obrażając przy tym wszystkich, ale w końcu taki jest cel portalu karachan który anonimowo stalkował, obrażał i wywoływał zdenerwowanie olbrzymiej masy ludzi. W końcu pierwszy wpis z małpą tego rodzaju jest także otagowany testoviron - https://www.wykop.pl/wpis/18802437/sluchajac-tego-#!$%@?-o-zamachach-i-o-tym-jak/
Założenie kompleksów Polaków jest założeniem błędnym, olbrzymia ilość naszych rodaków spełnia się bez większych problemów nie tylko w Polsce, ale i zagranicą. Różnica jest, aż, umysłowa, osoby tworzące memy z małpą i uwielbiające Testovirona znajdują jakąś ich krytykę w samych sobie - u swoich znajomych i w rodzinie.

Narodowe obrażanie rodzi się z niemocy, niemocy zmian i chęci. Osoby pełne problemów mogę zgodnie z psychologicznym pojęciem dokonać projekcji - przemieszczenia swoich cech na inne osoby ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Projekcja_(psychologia) ) Taki świat jest światem niezmiennych własności i cech. Zmiana bowiem nie zaczyna się gdy siłą zmieniasz drugą osobę, lecz wtedy gdy Wolą, tą Nietzscheańską Wolą Mocy, zmieniasz samego siebie. To wiedział i Jezus mówiąc o swojej belce i Sokrates mówiąc o wiedzy wrodzonej, to wiedział sam Fryderyk wychodząc ze swoim nadczłowiekiem.

Bardzo łatwo jest stworzyć krzywdzący mem lecz bardzo trudno sobie uświadomić, że tą małpą się w jakiś sposób jest. Zmiana siebie i idealistyczne krytykowanie innych pochodzi z założenia, że Ja/Ego znam środowisko które uznaje w całości za złe. Memy typu "Niedziela Polaka" jest memem w gruncie rzeczy mówiącym wiele o jego twórcy, to osoba która nie ma Woli Mocy, żeby zmienić swojego otoczenia, środowiska, ale nie ma też mocy żeby zmienić siebie przez co musi rekompensować swoje problemy generalizacją. Gdyby to była jeszcze stereotypizacja przykładu: Polaków złodziei lub chytrego Żyda można by to było w jakiś sposób zrozumieć. Ale dzisiejsze memy atakują totalnie: obiad, pożywienie, słowa, życie, dni takiej projekcji a nawet wyglądanie i niektóre zwroty. Nie łudźmy się, że jest to tylko mem. Czy dałbyś dziecku na imię Janusz? Za pewne nie i ma to źródło w memach - jednostkach wyabstrachowanych infromacji.

Nie można być Polakiem wobec takiego memu, jest on totalny a jego przeciwieństwa, pozytywnego Polaka - nie ma ponieważ ludzie tworzący te memy nie wiedzą w jaką stronę chcą podążać. Wiedzą tylko jedno - muszą wyjść ze swojej sytuacji, transcendując siebie poza aktualnego siebie, wychodząc z nory danielamagicala i słów Testovirona które prawdziwie są na tyle na ile większa część osób je uzna. To zaczynanie krytyki od innej osoby a nie od siebie jest źródłem wszelkiego rodzaju kłopotów - rodzinnych, małżeńskich i narodowych. Do pracy więc, za siebie, drodzy rodacy!

Obserwuj #ockham

Moje inne wpisy:

O żydowskiej manii Stalina pod koniec wojny - https://www.wykop.pl/wpis/27387329/zydzi-i-koncepcja-zsrr-o-zydowskiej-manii-stalina-/

O Coco Chanel i faszyzmie lat 30tych - https://www.wykop.pl/wpis/27026827/coco-chanel-i-faszyzm-jak-mala-czarna-miala-uderzy/

O trójpodziale władzy wg. Arystotelesa https://www.wykop.pl/wpis/25440805/trojpodzial-wladzy-demokracja-i-tyrania-chcialbym-/

#gruparatowaniapoziomu #4konserwy #publicystyka #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #memologiastosowana #filozofia
#psychologia #socjologia #polak #socdem #literatura #sztuka
B.....a - Ojkofobia jako aparat władzy

Osobowość Polaków według Fanów Daniela Magi...

źródło: comment_axlqzW9OMV2OA6wAHUKoPOZPNitXBWNI.jpg

Pobierz
  • 228
Skończę studia (WUM - uprzedzając, na polskich uniwersytetach jest ok, bo nie ma tu polskości tzn. "wyklętych", "precz z pedałami", "polska dla polaków") i wyjadę. Tylko nie dziw się, że nienawidzę polski.


@lagusil: czemu mam się nie dziwić? Nienawiść niszczy głównie nienawidzącego, zwłaszcza gdy nienawidzi się czegoś, czemu nie można nic zrobić.

Mi by było szkoda czasu i nerwów na bezproduktywną nienawiść, za to wolałbym być w jakims miejscu którego nie
Ale mój stosunek do memu z małpą jako wyraz moich poglądów politycznych to hit jakich mało xD


@dqdq1: Polityka bierze się z ideologii, a ta oznacza bardzo wiele rzeczy.

Np. jeśli popierasz Razem i jesteś ateistą, to prawdopodobnie jesteś też za aborcją. Nie musisz być, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz. Podobnie jest z wieloma innymi kwestiami, a polityka jest tylko jednym z wyrazów światopoglądu.
@niewieski:

Że zabójstwo jest uniwersalnie złe, bez względu na idee czy realia polityczne. I dlatego zdziwiłem się, że nazywasz Grossa ojkofobem


Akurat Pan Gross jest raczej ojkofobem raczej z powodu hiperbolizacji tych działań i porównania ich do nazistowskich.

Bo przecież w powojennej Polsce dochodziło do prześladowań Żydów, często kończących się śmiercią prześladowanych, a winnymi byli Polacy. Zaś realia nie mają żadnego znaczenia - morderstwo to morderstwo, więc uważam, że nie powinno
To, że piszesz z perspektywy politycznej można poznać o tym, że środowiska typu Karachan i tzw. "piwniczniaków" z wykopu nazywasz normalnymi ludźmi, którzy nie mają żadnych zaburzeń.


@Lawrence_z_Arabii: Osobiście w żaden sposób nie badam stanu psychicznego innych osób ani nie tworzę na ten temat żadnych insynuacji. To jest tak proste, w tym nie ma żadnej specjalnej filozofii. Sugerowanie komuś niedostosowania do życia w społeczeństwie albo jakichkolwiek innych problemów natury psychicznej jest,
czyli jak nas obrażają to źle, jak my obrażamy to spoko?


@lagusil: Tego nie napisałem. Mam na myśli że to że widzisz więcej krytyki w stosunku do "małpy" niż do żartów do innych narodowości, wynika z tego że to nas dotyka.

ja nie jestem żadnym polakiem, nigdy nie chciałem się tu urodzić, gardzę tym krajem, kulturą i żałosną historią. Kocham Norwegię/Danię/Australię/Kanadę/Luksemburg/Szwajcarię i za kraje mogę walczyć.


xD
Od 966 roku, w nienawiści do Marksa i Engelsa - tak zostałem wychowany.

To wina tego ŻYDA Alzheimera to on to (fakty historyczne) pochował.


@P_O_L_A_C_Z_E_K: w X i XI wieku byliśmy bogatsi niż zachód, bo utrzymywaliśmy intensywne kontakty handlowe z dwoma ówczesnymi najbogatszymi centrami świata, czyli z Konstantynopolem i Damaszkiem, który wtedy był też centrum naukowym świata, oczywiście wykluczając Chiny.

Musiałbym znaleźć pewną książkę amerykańskiego historyka, o której dowiedziałem się na
Nie nadasz tej pseudonaukowej, humorystycznej dyskusji poważnego tonu nawet jakbyś się dwoił i troił xD


@dqdq1: Przecież te komentarze nie miały żadnej wartości merytorycznej, zawierały tylko wyśmiewanie i puste krytykanctwo, co jest typowe dla dyskusji z lewicą na wykopie. Jakoś od tamtych wyborów nie widziałem tu żadnego merytorycznego wpisu ze strony neuropy. Same przekazy partyjne i kopiowanie artykułów z wyborczej, WP, Natemat i innych onetów.

Żadnej własnej mysli i tylko pusty
A Niemiec złego słowa na Niemca nie powie. Albo powie mało.


@Brzytwa_Ockhama: Z całym szacunkiem, ale mieszkałeś kiedykolwiek w Niemczech? Znasz wielu Niemców?

Bo nie jest prawdą to co mówisz. Jest to co najmniej bardzo mocne idealizowanie naszych zachodnich sąsiadów.

W ogóle niemiecka koncepcja państwa tj. wspieranie go gospodarczo, umysłowo i nie obrażanie się nawzajem nawet jeśli zrobiono coś złego jest koncepcją bardzo dobrą. Bogactwo Niemieckiego Państwa nie bierze się tylko
W ogóle niemiecka koncepcja państwa tj. wspieranie go gospodarczo, umysłowo i nie obrażanie się nawzajem nawet jeśli zrobiono coś złego jest koncepcją bardzo dobrą. Bogactwo Niemieckiego Państwa nie bierze się tylko z konkurencyjności gospodarki, ale z umysłów obywateli którzy kreślą pozytywny jego obraz. A Niemiec złego słowa na Niemca nie powie. Albo powie mało.


@Brzytwa_Ockhama: To prawda. Jest przecież takie powiedzenie: lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć. Mówienie o
Oczywiście, że istniał pobór, tylko że miał charakter incydentalny. Od drugiej połowy XVII wieku prowadzono pobór piechoty łanowej, a później dymowej


@wolodia: gdy werbuje się OCHOTNIKÓW to nie ma mowy o poborze, a szlachta nigdy nie zgodziła się, aby król mógł ludzi werbować siłą.

Po drugie, liczebność wojska nie była tylko skutkiem braku rekruta, ale przede wszystkim braku środków finansowych na utrzymanie armii o znacznej liczebności.


Gdyby był pobór, nie potrzeba