Wpis z mikrobloga

@ldldld: ciężko powiedzieć, dla mnie neo/pasha, tak jak powiedzieli prezenterzy przy stole w studiu - jasne, neo zajebiście grał szczególnie w porównaniu do poprzednich występów, ale fragi pashy były niesamowicie ważne, grał zajebiście agresywnie, szczególnie po CT na Inferno, świetnie wychylał i robił różnicę, aktywnie biegał z awką niczym za czasów pre-nerfu movementu AWP
  • Odpowiedz