Wpis z mikrobloga

Klauzula sumienia w aptekach w praktyce: pani przede mną chciała się dowiedzieć ile kosztują pigułki, pani farmaceutka poinformowała ją, że zmienił się właściciel, ceny są bardzo niekorzystne i proponuje iść do innej apteki, 300zł za opakowanie zamiast 23. Pomyślałam, żeby zapytać, ile kosztują gumki, ale potem przyszło mi do głowy, że jak właściciel taki prorodzinny i czeka na miejsce honorowe u bozi to pewnie jak nikt nie patrzy przekłuwa opakowania.
Apteka przy Lidlu na Obornickiej 68.
Jako, że mamy wolny rynek to i pani przede mną i ja poszłyśmy po zakupy w inne miejsce.
#wroclaw #4konserwy #neuropa
  • 129
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 9
@Bozon_stuleja żadna nagonka, pani farmaceutka nie ustala cen tylko właściciel apteki, pani zachowała się bardzo profesjonalnie mówiąc jasno, że w innym miejscu będzie taniej. Gdyby klientka kupowała pierwszy raz to mogłaby nie wiedzieć że normalna cena to ok 20zl
  • Odpowiedz
@RPG-7 trafił na czarną listę i pyta dlaczego.


@Poczmistrz_z_Tczewa: argumentum ad Hitlerum - porównanie kogoś do nazistów z miejsca skreśla daną osobę jako partnera do dyskusji. Serio, jeśli ktoś porównuje kogoś do nazistów to z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością jest tak głupi że nie warto z nim rozmawiać.
  • Odpowiedz
@Dzonzi: wyjaśnione było wyżej - apteka jest prawnie zobowiązana do zapewnienia obecności tych leków w aptece. Nie może sobie od tak powiedzieć, że leku nie ma, a takie rzeczy da się sprawdzić.
  • Odpowiedz
@RPG-7: @krave
@Lord6Infamous
@tyrald
jezu, same komuchy.
odrazu gospodarka centralnie sterowana - żeby czasem wyzysku nie było!
wcale farmaceutka sama nie poinformowała, że cena jest SPECJALNIE zawyżona, a wy chcecie niszczyć cudzą własność (apteka to własność, a "oznaczanie" jej bez zgody wlasciciela chociażby waszymi gownonaklejkami to - jakby nie patrzeć wandalizm i skądś
  • Odpowiedz