Wpis z mikrobloga

Zepsułam się.
Kiedyś potrafiłam godzinami zacinać w gry wszelkiej maści - Gothic, MOH, Resident Evil, GTA, sportowe (FIFA!), wyścigowe.
Teraz jakoś nie mogę się zaangażować. Ot, pogram chwilę i wyłączam. Nie mogę wciągnąć się w fabułę, nie mam chęci przejechać po raz kolejny podobnego wyścigu.

Czy to starość? (,)

#zalesie #gry #smuteczek
  • 68
@comfortably_numb Ze sporą liczbą tytułów mam podobnie. Lista gier, których będąc starym piernikiem wciągnęły mnie, może pomoże :p
1. Wiedźmin! Szczególnie 1 i 3
2. Dragon Age - cała seria
3. XCOM - jedna z trudniejszych gier obecnie, ale o niskim poziomie wstepu i prostych zasadach.
4. Cywilizacja V(w nową odsłonę nie grałem). Ajj, kilkaset godzin co najmniej, budowanie własnego państwa to jest jednak to.
@comfortably_numb Polecam gry multiplayer, najlepiej multi lokalne. Największy fun, to grać z kimś. Takie gry są nastawione na krótkie partyjki lub wspólne poznawanie głównego wątku. Ta druga osoba potrafi skutecznie nakręcić na zagranie w grę :p

Spoza takich gram tylko w gry typu FM (wieczna miłość, ale i tak ciężko z czasem), a kierownica stoi od roku nieużywana :( Z bardziej wymagających gier kręci mnie tylko Wiedźmin, więc od roku odkładam plany
@comfortably_numb troche starość... powiem szczerze że ciężko mnie też zainteresować jakąś grą. Kiedyś grałem dużo i prawie we wszystko a teraz to tylko dwie gry były w ost czasie które mnie zaonteresowały. Mianowicie Watch dogs i Wiedźmin 3
@comfortably_numb: tez tak mam, zmień target, ja zacząłem się odnajdywać w Hearts of Iron, Europa Universalis, Arma3 (w dużej grupie ludzi), reszta gier to tymczasowe kilkudniowe pogrywanie, człowiek innych rzeczy od gier oczekuje, dał mi to np również Wiedźmin 3, którego przeszedłem dwa razy