Wpis z mikrobloga

@buszmen007: Nie każdemu wychodzi negative split, ale proszę daj sobie pomóć i zacznij pierwsze 3km, od tempa 4:45, 4:40, 4:35 i dopiero potem 4:29/km, na tych 3 pierwszych kilometrach stracisz 30 sekund, ale zostaje ci całe 18km żeby je nadrobić, kupa czasu. Daj organizmowi się przyzwyczaić do wysiłku.
@buszmen007: Mi życiówki najlepiej wychodzą, jak zaczynam spokojnie (jest masa czasu, żeby nadrobić, szczególnie na długim dystansie), potem staram się trzymać równe tempo, a końcówka na maksa.
I w sumie, często biłem rekordy wtedy, jak tego nie planowałem. Parę biegów pod życiówkę zawaliłem przez za mocny początek (np. próba złamania 40 min / 10 km skończyła się lekko powyżej 41 min, mimo że parę tygodni wcześniej biegnąc bez większych ambicji zrobiłem
@buszmen007: Półmaraton zaczynasz poniżej progu mleczanowego, potem środkową część biegniesz na progu, a na końcu powyżej progu. Planowanie według tempa może być mało efektywne - albo za wolno albo za szybko.