Wpis z mikrobloga

@Venro: 11 października 2006 roku, sędzia Wolfgang Stark. Mój drugi mecz kadry w życiu. Nikt w nich nie wierzył, ale dali radę.

Strasznie się staro czuję, jak sobie to przypominam...
  • Odpowiedz
@Venro: Wtedy to była kwestia doświadczenia wydaje mi się. Geyaldo dopiero "startował" w poważnej piłce, choć staty w ManU miał niezłe: 2003/04 6G7A, 2004/05 9G8A, 2005/06 12G9A i dopiero później odpalił do 20+ i generalnie stal się genialnym zawodnikiem w ciągu kolejnych sezonów. Z tego typu flashbackow pamiętam jeszcze, że Piszczek potrafił go kompletnie wyłączyć
  • Odpowiedz
@juzek91: Startować to on startował w Sportingu, przez te dwa sezony w United sie ogromnie rozwinął, już był jednym z najlepszych na świecie. Po prostu Bronowicki był za mocny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Maklerio w sumie podbiję. Bronowicki w formie z eliminacji, to był jak dla mnie chyba najlepszy/najpewniejszy lo w kadrze w ostatnich latach. Tym bardziej, że z tą pozycją zawsze był problem, a tu pojawił się taki Grzesiu i dawał radę. Szkoda, że nie pojechał na euro
  • Odpowiedz
  • 1
@historyk1k Właśnie, nie pojechał. Nie idealizujmy przeszłości. To był solidny obrońca, ale nic poza tym (w dodatku prawonożny). Przyszedł do Legii z Łęcznej, potem zagrał tylko 13 meczów w Crvenie i wrócił do Polski.
  • Odpowiedz