Wpis z mikrobloga

@icojamamtuwpisac: Ślązak potwierdza - tytka jest również i u nas papierowa na Śląsku. Taśka to raczej babcie mówią na torebkę damską. A nylonbojtel (?) chyba po imprezie na kilku halbach :D Nie dajcie sobie wmówić głupot, najczęściej się używa jednak "reklamówka". Siatka z kolei to jest taka wielokrotnego użytku np na chleb.
@pazn: Nieprawda! Mnie uczono od zawsze na mazurach, że to reklamówka. Dopiero w Warszawie nauczyłem się, że to siatka (z początku patrzono na mnie jak na debila, gdy o to pytałem)!