Aktywne Wpisy
KingaM +42
Byłam na świniobiciu i tęsknie za tym klimatem, jako dzieciak, pamiętam to jeszcze z czasów przedunijnych, kiedy można było na legalu ubić świniaka. Upalny letni dzień na gospodarce. Tucznik został zaklinowany w dwie stare stalowe kraty od klatki dla świniaków i oczywiście kwiczał w niebogłosy, bo czuł, co się święci. Wujo ciapnął mu gardło, a krew łapali do garnka na kaszankę. Potem było oparzanie martwego świniaka i skrobanie. Najdłużej trwało patroszenie i
janek_kombajnista +220
Dzisiejsze śniadanie: Smażona szynka wieprzowa, smażone wątróbki drobiowe, marynowany filet śledziowy, sól.
#sniadanie #sniadaniezwykopem #foodporn #dieta #gotujzwykopem #jedzzwykopem #dziendobry #pdk
#sniadanie #sniadaniezwykopem #foodporn #dieta #gotujzwykopem #jedzzwykopem #dziendobry #pdk
#szosa: zawsze, ale to zawsze pokazujcie przeszkody na drodze.
https://youtu.be/k_Zd45EparU
Zdarzenie z 12 sierpnia. Złamany obojczyk, mocno obity bok i ogólne otarcia. Ponad trzy tygodnie w gipsie, kolejne przynajmniej 2 w stabilizatorze.
Bok rozpieprzony tak, że do teraz jeżdżę na zmiany opatrunków, bo (podobno) mięsień mi widać.
Po koleżeńsku.
Powaznie pytam bo ciezko mi sobie to wyobrazic
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
też wywaliłem się na szosie, też złamałem obojczyk.
Spróbowanie nic nie kosztuje
@ingvarr_zaag: @rdza:
Ten sam obojczyk miałem złamany 20 lat temu. Wtedy przez odłamki miałem robioną operację.
Akurat w tym krytycznym momencie schowałem się całkowicie za prowadzącego. Nie pamiętam dlaczego, jakieś śmieci z prawej, czy coś.