Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wkurza mnie promowanie robienia dzieci i zakładania wielodzietnych rodzin. Wszędzie dodatki, przywileje, ulgi podatkowe dla patologii, która narobiła dzieci, chociaż ich na to nie stać. Dodatkowe dni urlopu, jakieś prezenty z okazji świąt, bilety rodzinne. Wszystko dostają tylko ludzie, którzy się ruchali i wyszło im z tego dziecko. Bez zastanowienia, czy w ogóle ich na nie stać. Co z ludźmi, którzy chcą żyć sami? Oni nie mają przywilejów, dodatkowych dni urlopu, zawsze muszą płacić pełną stawkę biletów, nie dostają niczego. I nie chodzi mi o to, że każdy powinien teraz to wszystko dostawać, tylko odwrotnie, nikt nie powinien być uprzywilejowany, a już na pewno nie dlatego, że urodził mu się gówniak. Patologia narobiła dzieci, chociaż sami ledwo wiązali koniec z końcem. Program 500+ to już w ogóle przesada. To są pieniądze za to, że ktoś się ruchał. Dla mnie każdy, kto pobiera pieniądze z tego programu, to zwykła prostytutka. One też dostają kasę za ruchanie. Tylko prostytutki chyba bardziej szanuję – one żeby zarobić, muszą się na bieżąco starać. Patologii z 500+ wystarczy, że dwa razy się będzie ruchać i już co miesiąc dostaje kasę. Wg mnie aborcja powinna być obowiązkowa, jeśli kogoś nie stać na utrzymanie gówniaka.

#antynatalizm #500plus #patologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 62
@Allbis: Ja to wiem, ty to wiesz ale rząd niekoniecznie. Ja tylko mówię dlaczego rozdajo. Druga rzecz to jeszcze kapitał polityczny, który sobie rząd dzięki temu programowi zbija.
Ja uwazam że nalezy wspierać rodziny z dziećmi, ale nie w taki sposób. Ja 500 plus nie popieram. Są inne metody, lepsze które mogłyby zachęcić ludzi do posiadania dzieci.
Pracownik od m. in. 500+ i wielu innych here.

1. @kwasnydeszcz: nie wszystkie ale większość.

2. @frusio: nieprawda! Dzieci z rodzin takich jak napisał autor tego wpisu niestety ale idą w ślady rodziców i nie pracują przez to Twoja teoria o pracowaniu na nasze emerytury upada.

3. @qwertty321: patrz pkt. 1.

4. @666Forest: patrz pkt. 2.

5. @Maciek5000: a lepiej taki system jak opisuje autor a dzieci
@Maciek5000: ale niestety jest tak skonstruowane wszystko, że musi dostać.
Tyle lat pracuję w świadczeniach, że znam to na wylot. Ani obecny nie jest dobry ani poprzedni też rząd nie jest/ był dobry.

@frusio: teoria teorią a praktyka pokazuje całkiem coś innego, niestety.
@chefren: Ja uważam, że social dla rodzin wielodzietnych ma sens, ale nie w takiej formie jak obecnie. Powinny być ulgi podatkowe, darmowe podręczniki do szkół itd. Rozdawnictwo nie ma sensu, bo wiadomo, że patologiczne rodziny wydadzą kasę na alko. Już nawet program "mieszkanie +" ma większy sens, tylko jest trudny w realizacji.
Jakoś jeszcze nie widziałem inteligenckiej rodziny wielodzietnej, przykro mi ale jest tak jak napisał op.


@nitemar_: hahaha, no tak, ty nie widziałeś, więc wszystkie są patologią XD

tak się składa, że znam takie wielodzietne rodziny - rodzice wykształceni, dobre zawody, dzieci super inteligentne, najlepsze szkoły i uczelnie, stypendia, granty, szerokie zainteresowania. przy okazji dzieciaki super ułożone, sympatyczne i towarzyskie. można tylko pozazdrościć rodzicom.
@nitemar_: Zgodnie z polskim prawem jestem z rodziny wielodzietnej, jest nas trójka, a gdyby nie przeszkody zdrowotne rodziców byłoby nas więcej ^^ Tato ma doktorat, mama magistra. W ogóle w mojej najbliższej rodzinie praktykuje się model 2+3, a wszyscy mają wyższe wykształcenie, więc się z tobą nie zgodzę ʕʔ
@ajmorimoto: @kwasnydeszcz: No i super, cieszę się że takie rodziny istnieją, tylko dlaczego jako pracujący singiel muszę finansować czyjeś dzieciaki?
Przecież jak chcę adoptować chociażby jakiegoś zwierzaka z fundacji to muszę wypełnić ankietę, przejść pozytywnie wywiad i dopiero później mogę dostać kota czy psa. A później oczywiście samodzielnie go utrzymać - jedzenie, weterynarz, zabawki itp.
A to tylko zwierzę!
Dzieci? Proszę bardzo, jeb jeb jeb i byle karyna może zaciążyć
Żadnych ulg za płodzenie dzieci! Chyba że symboliczne np. darmowa komunikacja miejska. Natomiast trzeba pamiętać aby te ulgi nie pokrywały w dużej części utrzymania dziecka bo wtedy patologia myśli sobie "zaleję formę, dzieciakowi dam tyle żeby nie zdechł, sam dorobię na czarno i gitara". Dlaczego patologia? Bo nikt normalny nie podejmie decyzji o rodzicielstwie dlatego że w końcu zacznie "stykać" od 1 do 1.
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak, bo wielodzietne rodziny to synonim patologii, no ładnie. No dobra, spróbuję wejść w dyskusję, jako osoba z patologicznej rodziny i powiedzieć parę rzeczy.
Jezu, dodatkowe dni urlopu to takie głupieeeeee omggg ;( Tfu, urlop macierzyński, niech zostawi guwniaka w domu i idzie do pracy na kilka godzin, nie ma faworyzacji, każdy jest równy!
Grupowe zniżki to żadna nowość, często nawet nie musisz iść z rodziną, wystarczy grupka znajomych. Nie