Aktywne Wpisy
trogatelnaya_raduga +233
#frajerzyzmlm
ta głosówka… jest P------A
ta głosówka… jest P------A
wredny_bombelek +147
Kiedy okazuje się, że najczarniejszy scenariusz zakładany przez GUS jest lepszy niż rzeczywistość.
#nieruchomosci #demografia #polska
#nieruchomosci #demografia #polska
Mirki co się o------o u mnie w domu przez weekend to głowa mała. Moj brat poprosił swoją żone z ktorą jest od 4 lat zeby zrobiła sobie testy dna bo che wiedzieć czy dzieciak jest jego XD.
Wszystko zaczęło sie w sobote około 15, dzwonek do drzwi, matka otwiera a w progu zapłakana bratowa z walizką. Okazało się, że mój braciszek poprosił ją żeby zrobiła sobie testy bo on chce sprawdzić czy dzieciak jest jego, a ona w piątym miesiącu ciąży, ogólnie to uchodzą za dobre małżeństwo, jeszcze w zeszłym tygodniu brat mówił, że to jego miłość życia. W każdym razie jak matka z ojcem to usłyszeli to myślałem, że zejdą z tego świata. Bratowa pokłóciła się z moim bratem, spakowała się i przyszła do nas. Ale żeby było lepiej to najpierw zadzwoniła do jakiejś swojej przyjaciółki bo chciała spać u niej ale nie dało rady i powiedziała jej co i jak a ta przekazała wiadomość dalej no i w szybkim tempie wiadomość się rozniosła. Moja matka w-------a bo ludzie się dowiedzieli i będą teraz gadać, ojciec w-------y bo co o--------a jego synek, mi sie tez dostało bo ojciej mnie opieprzył co się kręce po mieszkaniu mam iść do swojego pokoju :D.
Mija godzina walenie do drzwi, wpada mój brat, matka do niego z ryjem ojciec tez się drze co on odjaniepawla, bratowa płacze i ja podsłuchujący wszystko ze swojego pokoju XD.
Ogólnie rodzice i bratowa bardzo się lubią, z resztą ja tez ja lubie i nie wydaje mi sie żeby mogła go zdradzić z resztą sama mówiła, że nie doszło do żadnej zdrady i nie ma pojęcia dlaczego mojemu bratu przyszedł do głowy ten test, a brat mówi, ze ją kocha, ufa jej i nie ma żadnych podejrzeń ale chce byc pewny czy dziecko jest jego i przecież to nic złego że prosi ja o ten test. Ona mówi, że zrobi ale między nimi koniec. Było tak nerwowo, że bratowa źle się poczuła.
Ojciec z bratem tak się pokłocili, że ojciec kazał mu się wynosić i nie wracać. Nie dość, że bartowa w pewnym momencie źle się poczuła to i ojciec źle się poczuł z tego wszystkiego.
Więc sytuacja wygląda tak, że matka chodzi wnerwiona, ojciec wnerwiony, bratowa wnerwiona i zapłakana no i ja od dwóch dni śpiący na kanapie w salonie bo mój pokój został zajęty.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
ja sam się nie odzywałem, bo jestem nierobem na utrzymaniu starych i nie chciałem podpaść
@nn1upl:
8% to dość sporo jak na z------e sobie reszty życia. Bo czym innym jest ślub z kobitą, która nie dość, że cię zdradziła to jeszcze oszukała i podstępem zmusiła do wychowania nieswojego dziecka? Ja bym taką kostką nie rzucił.
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
@AnonimoweMirkoWyznania: Ciekawe, co powie w sadzie? xD
Kwasna akcja, ale po takiej inbie ze strony zony, bylbym troche zaalarmowany.
O k---a, 8%. Myślałem, że takich na nieświadomości jest góra 1%. Doliczyć, że nie z każdego skoku w bok jest gówniak, to strach pomyśleć ilu facetów ma dorabiane rogi. No ja p------ę. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
To nie ma nic do rzeczy. Jeśli istnieją jakieś statystyki wg których 8% mężczyzn nieświadomie wychowuje nie swoje dzieci to ty myślisz, że oni też nie daliby sobie za swoje żony uciąć ręki? Nie zgadzając się na testy DNA grasz w loterię o swoje całe przyszłe małżeństwo czyli także
Już mówiłem - mógłby zrobić test DNA PO NARODZINACH dziecka,
@nn1upl:
Fakt, ale chyba im wcześniej sobie z tego zdasz sprawę tym lepiej. A jak pojawia się taka możliwość przy okazji narodzin dziecka to bum. A statystyka to tylko opis rzeczywistości - ona ci mówi jakie życie jest c-----e, a nie wpływa na nie ( ͡
Brat autora wpisu już teraz dał się wmanerwować w niezłe g---o.
Żonka omotała całą jego rodzinę, wpiernicza się do domu jego rodziny jak do siebie - mimo że nie zaszły obiektywne przesłanki do udzielenia jej "azylu", po prostu odwala inbę i tyle. Rodzina typka udziela jej schronienia, wywala przy tym swoje kolejne dziecko gdzieś na kanapę, żeby jaśnie pani miała gdzie spać. Kiedy typek przychodzi do domu
Tzn. przekaż to bratu.
Może brat jest bezpłodny i stąd ten pomysł.
1. Ufa żonie i ma 99% pewności, że dzieciak jest jego.
2. Ale nadal gdzieś z tyłu głowy siedzi ten 1% niepewności, podsycany niechlubnymi statystykami o facetach wychowujących cudze dzieci, którzy też "ufają bezgranicznie". Ta niepewność nie zniknie nigdy. Będzie się wiecznie zastanawiał "A co jak jestem w tych 8%? To jest raczej niemożliwe, ale tamci pewnie też tak myślą".
3. Dla świętego spokoju, aby mieć ten 1% niepewności z głowy chce zrobić testy, aby potem na nie spojrzeć i powiedzieć "no, tak jak myślałem, wszystko