Wpis z mikrobloga

Bardzo zastanawiający komentarz, chyba fachowca. Jeśli się ujawniłby tutaj, mógłby pomóc... (dzięki koleżance @Strega)

bnb pisze:
15 maja 2017 o 11:53
chciabym zwrócić uwagę mas, że nagranie wykonane rzekomo przez Marcusa, w którym na ekranie widzimy Magdę Ż. ma nadzwyczajną jakość dźwięku jeżeli idzie o Marcusa. Nie wiem w jakiej formie zostało ono przekazane Policji, ale to co słyszę nie wygląda na rozmowę zarejestrowaną telefonem. Dźwięk według mnie został zarejestrowany mikrofonem zewnętrznym dobrej jakości. Zwraca uwagę brak tła dźwiękowego tego miejsca, w którym nagranie zostało dokonane. Otoczenie jest idealnie wyciszone, jakby nie było za oknem ulicy, a w domu nikt nie hałasował. To jest bardzo nietypowe. Takiego dźwięku raczej nie da się nagrać telefonem. Poza tym nie działa automatyka poziomu zapisu, dźwięk nagrany rzekomo telefonem ma stale ten sam poziom, podczas gdy z reguły gdy do mikrofonu dochodzi słaby dźwięk, jest on autonmatycznie wzmacniany, a gdy zaraz potem odzywa się ktoś bliżej mikrofonu, dźwięk początkowo może być przesterowany. Poziom głosu Marcusa powinien oscylować, powinny być szumy i zakłócenia, a tego nie ma. To może wskazywać na zawodowe nagranie, a nie na amatorskie. Mogło to być nagranie wykonane w studio, nawet niekoniecznie w tym samym czasie, co rozmowa zarejestrowana telefonem. Śledczy muszą przyjąć hipotezę, że obraz i dźwięk mogą nie być nagrywane symultanicznie, to co mowi Mrcus mogło zostać dograne później i gdzie indziej.

Odpowiedz
bnb pisze:
15 maja 2017 o 11:43
Wklejam
Proszę zauważyć, że przy braku tła dźwiękowego z otoczenia miejsca Marcusa całość nagrania mogła zostać dokonana bez związku z obrazem, jest kilka cech, które na to wskazują, na przykład w momentach kiedy odzywa się Magda jej tło dźwiękowe staje się nieco lepiej słyszalne, ale gdy mówi Marcus to poziom nagrania jest zawsze taki sam. Również obraz, udający obraz z drugiego telefonu jest dla mnie podejrzany. Chodzi o to, że jest on idealnie stabilny. To oznacza, że telefon, który rejestrował trzymaną w czyimś ręku (niekoniecznie Marcusa, bo Marcusa nie widać) komórkę, został umieszczony na statywie. Ten statyw jest stabilny, nie drży, trudno o taki na rynku amatorskim, skąd Marcus go wziął?. Chciałbym, żeby wszyscy zdali sobie sprawę z tego, że wykracza to poza możliwości amatora. Równie dobrze mogłaby to być kamera a nie telefon, dopiero w montażu obraz mógł zostać „przykrojony” do formatu udającego obraz z telefonu. Trzeba byłoby wykonać nagranie telefonem, którym rzekomo zostało to nagranie przez Marcusa wykonane, a następnie bardzo dokładnie zmierzyć proporcje długości w stosunku do szerokości obrazu. Jeżell proporcje różnią się od tego, co zostało opublikowane, na pewno takie nagranie przeszło przez stół montażowy. Jeżeli jego komorka zginęła, na pewno uda się ustalić jaki to model. Marcus powinien koniecznie pokazać śledczym cały sprzęt, na którym dokonał tego nagrania, oraz wskazać sposób i miejsce nagrania. Tym sprzętem, w dokładnie taki sposób, jak określa to Marcus, w jego obecności powinno zostać wykonane nagranie porównawcze. Następnie cechy tego nagrania, takie jak poziom tła dźwiękowego, zachowanie automatycznej korekcji poziomu nagrania, powinny zostać skonfrontowane z nagraniem rzekomo dokonanym przez Marcusa. Śledczym powinna towarzyszyć osoba, która jest zawodowym dźwiękowcem telewizyjnym czy radiowym. dobrze byłoby żeby był tam operator-montażysta, obie osoby spoza Warszawy i Wrocławia. Osoby te powinny na bieżąco weryfikować zeznania Marcusa w tym względzie. Jeżeli wystąpią różnice, a jestem pewien że tak będzie, to będzie to dowód że Marcus mija się z prawdą. Dobry początek do prowadzenia przesłuchania na innym poziomie- dlaczego kłamie?
#magdazuk #wykop
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Brunhilda2: Proponuję przeprowadzić symulację - czyli na miarę możliwości odtworzyć całe nagranie - włącznie z nagrywaniem rozmowy wideo z jakimś znajomym pod dworcem/lotniskiem lub czymkolwiek co najlepiej odtwarza na miarę możliwości daną scenerię.

Nie jestem pewien na 100% ale wydaje mi się, że nagrywając w miarę nowoczesnym telefonem efekt będzie podobny jak nagranie Markusa. Czyli będzie słychać tło rozmowy rozmówcy wideorozmowy jednak tło lokalne zostanie prawie całkowicie wycięte.
  • Odpowiedz
@eDBX37txWmRRyV6E: Powinnam wyciągnąć kogoś na spacer ;-)! Ale powinno się to udać któregoś dnia. Istnieje rzeczywiście taka możliwość, jak wynika z Twojej wypowiedzi! Nie jesteśmy na 100% pewni, ale jest to najbardziej prawdopodobna opcja. Nawet będąc w domu i słysząc różne dźwięki (fakt, że niezbyt głośne) miałam jakąś namiastkę takiej sytuacji (wprawdzie jednostronnie, bo sama ze sobą rozmawiałam :-)).

A jak już mowa o telefonach, to teraz inny aspekt: poczytaj
  • Odpowiedz
@Brunhilda2: To jednak nie wyklucza jego "montowania", już sam czas trwania rozmowy jest krótszy od oryginału i tu Markus sam przyznał, że "nie nagrywał od początku." Nie bardzo temu wierzę, biorąc pod uwagę brak logiczności pytań Markusa w stosunku do MŻ, jeśli miały one wyrazić troskę czy odpowiedzieć na pytanie co się naprawdę stało, to z obiema intencjami stoją w sprzeczności. Oznacza to, że póki co nie wierzę w ani
  • Odpowiedz
@stopmanipulacji1111: To co napisałem nie wyklucza montowania niczego - jedynie twierdzę iż tego typu nagranie mogło ale nie musiało... powstać przy użyciu zwyczajnego w miarę nowoczesnego telefonu. Nadal opcja jego manipulacji nie jest wykluczona. Ani na chwilę obecną potwierdzona...

@Brunhilda2: co do #masaprawniczegobelkotu - Jak żabę wrzucisz do wrzątku to wyskoczy, jak ją wolno podgrzewasz to da się ugotować żywcem... czasem śledztwo musi długo trwać, czasem musi
  • Odpowiedz
@eDBX37txWmRRyV6E: Musiałam rozmawiać ze sobą, jeżeli akurat byłam sama, a chciałam sprawdzić, jak to nagranie brzmi. Tylko tyle :-) O SMS jako ciekawostka. No cóż, niestety bez prawniczego bełkotu się nie obejdzie w żadnej sprawie. Kto z kim się spotyka i gdzie, to może być za mało. Ważne jest, o czym rozmawiali. Mam nadzieję, że kiedyś usłyszymy , czy był to telefon czy jakieś wyszukane manipulacje...
  • Odpowiedz
@eDBX37txWmRRyV6E: Jak wytłumaczyć brak udziału Markusa "na razie", jeśli poddali to przynajmniej pod "krzyżowy ogień pytań", (nie wierzę, że dali to do instytutu analiz sądowych) musiałyby paść podstawowe niespójności zeznań, brak logiki... czy to wszystko dla dobra śledztwa? Fakt, jak załatwili śledztwo Tylman, Wieczorek i Kaczorowskiej każe mi nie wierzyć.
  • Odpowiedz
@stopmanipulacji1111: Weź pod uwagę zmianę opcji politycznej - dajmy im szansę się wykazać... Cały czas twierdzę iż służby poprzedniej opcji nie tylko są w tę sprawę jak i wiele innych zamieszani ale wręcz stanowią tam kluczową rolę. Dlatego właśnie liczę na opróżnienie archiwów służb USA - na przykład ale nie koniecznie przy pomocy Wikileaks.

@Brunhilda2: Czas pokaże...
  • Odpowiedz
@stopmanipulacji1111: Może chciał wytłumaczyć fakt, że w telefonie było zarejestrowane ok. 25 minut rozmowy, a nagranie jest o ok. 15 minut krótsze? Jeżeli chodzi o brak troski, to większość ludzi tak to właśnie odebrała. Mogła faktycznie równie dobrze rozmawiać z automatem. A więc manipulacja nie jest wykluczona, chociaż nie do końca jestem przekonana, że tak było.
  • Odpowiedz
@Brunhilda2:

https://wikileaks.org/ciav7p1/index.html

Nie tylko nagrania... oni mogą więcej niż nagrania rozmów ;-) Poczytaj o MDB - Mobile Devices Branch... Tam także lewactwo zostało odsunięte od władzy :-) Obecny rząd dobrze żyje z Trump'em... Już z resztą ktoś podawał linka do wywiadu z Gadowskim w którym mówił o współpracy właśnie w kwestiach handlu ludźmi ze służbami USA.

PS. Podpisujemy nowy militarny Traktat z UK - GCHQ także ma mnóstwo ciekawych narzędzi...
  • Odpowiedz
@stopmanipulacji1111: Wtedy około połowy maja pokazało się to ogólnikowe oświadczenie, w którym był tylko jeden ważny szczegół: Że ani "chłopak", ani jego dwaj koledzy nie mają związku ze sprawą (ustalenie na "chwilę obecną"). Był w tym jakiś dysonans...Reakcja typu: A dlaczego to tak podkreślili? Czy dla ich ochrony, czy były inne powody?
  • Odpowiedz
@eDBX37txWmRRyV6E: co do służb, nie mam wątpliwości. Zawsze jak ktoś za dużo mówił, to albo s---------o w piątek, albo wariat bo n-------i dosypali, albo dziwny wypadek... normalnie same "przypadki". Tylko pytanie czy obecni nie są też szantażowani, nie wszyscy kryształowi, a nie lubią przyznawać się do błędu.. Pokazuje to choćby taka "mała" Bogatynia... i burmistrz dawniej na salonach a teraz jak "gorący kartofel, nikt go nie zna...
  • Odpowiedz
@Brunhilda2: @stopmanipulacji1111: Z tego właśnie powodu czekam aż służby zaczną puszczać wycieki... chyba nie myślicie, że nie znajdzie się tam kilka osób skłonnych do upublicznienia informacji... prędzej czy później to musi nastąpić :-) Bez tego to ten bałagan będzie robił się coraz gorszy - a to nikomu nie jest na rękę. Poza kilkoma krajami świat zachodni jest rozłożony na łopatki - są dwa wyjścia z tej sytuacji, albo
  • Odpowiedz
  • 1
@Brunhilda2

Krótko i do rzeczy: Ona NIE CHCE znać prawdy z jakiegoś powodu.


Nie widzisz tu pewnej sprzeczności? Ona "prawdę lampartów" poznawała właśnie, mając jako rodzina dostęp do akt. Oprócz ich raportów, mogła zapoznać się też z ich zeznaniami w prokuraturze.
  • Odpowiedz
@33t:. Nie wiemy czy dało się połączyć czy nie, bo prokuratura knebluje najwyraźniej Lamparta a wiadomo, że nie podskoczą jeśli chcą dalej działać. Jeśli Jelenia powiedziała "żadnych ustaleń przed naszymi", to będą z zaciśniętymi zębami czekać, inaczej usłyszą zarzut naruszania dobra śledztwa itp.
  • Odpowiedz
@33t: To fakt, że "koty" pisały o informatorach i nawet dziękowały wszystkim. Ale jak mówisz, już przed połową maja zaszli daleko ze swoim ustaleniami. Jeżeli chodzi o tą sprzeczność, to myślałam o tym samym: siostra tak się żali, że niczego się nie dowiaduje, a jednoczenie broni się przed wiedzą, która jest dla niej niemiła czy niewygodna. Ile ona naprawdę wie - nie tylko z akt, ale o przebiegu zdarzeń, z
  • Odpowiedz
  • 0
@stopmanipulacji1111
Zgadza się, nic nie wiemy. Cierpliwie czekamy...
Lampart już podobno oficjalnie zakończył swoje działania, więc wszystkie ustalenia przekazał...ale racja, jeżeli im kazali siedzieć cicho, to siedzą;) a to w sumie dobry znak;)

@Brunhilda2
Wszystko prawda;) Dodam tylko, że dotyczy to chyba każdej możliwej teorii, która powstawała od maja;)
  • Odpowiedz