Aktywne Wpisy
Defined +12
Wyjaśni ktoś mi jakim cudem dorosłym chłopom dało się wmówić, że potrzebują koniecznie klocków? Przecież klocki to zabawa dla dzieci maks do 5 roku życia, a w przypadkach skrajnych może i do 6. Jak słyszę, że dorosły chłop właśnie wydał kilka set złotych, a nawet i po kilka tysięcy niektórzy za kawałek pierdzielonego plastiku z wypustkami, to mam giga bekę z niego i traktuję go trochę jak taki większe dziecko.
#logikaniebieskichpaskow #
#logikaniebieskichpaskow #
4mmc-enjoyer +37
Czy ktoś faktycznie miał jakieś benefity z tego że się starał i #!$%@?ł (np. darmowe nadgodziny)?
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Kupiłem Tribana 540, dołączając dumnie do #wykoptribanclub. Brałem pod uwagę tylko zakup nowego roweru, z polskiego sklepu. Zdecydowałem, że chcę coś więcej niż sorę, do tego nie chciałem latać z kołami co centrowania co dwa tygodnie - tak naprawdę wybierałem więc pomiędzy Tribanem 540, a Focusem Cayo na 105. Ten drugi jednak wydawał mi się mieć zbyt agresywną geometrię, w związku z czym wybrałem Tribana.
Czy jestem zadowolony? Tak, jestem. Czy byłbym mniej zadowolony np. z Tribana 520? Nie mam pojęcia ;)
Naczytałem się sporo złych opinii o przygotowaniu rowerów z deca do jazdy – u mnie wszystko było w porządku. Rower przyszedł do domu w wielkim kartonie, trzeba było tylko przykręcić kierownicę, ustawić siodełko, przykręcić pedały i można było śmigać.
Wrażenia z samej jazdy są mega pozytywne. Średnia prędkość w porównaniu do crossa wzrosła o jakieś 3km/h (~13%) – pewnie przy wyższym poziomie wytrenowania różnica byłaby jeszcze większa. Podjazdy łyka się o wiele szybciej i łatwiej (przy czym mówimy tu o malutkich wzniesieniach, nie wypuszczałem się jeszcze choćby na Wzgórza Trzebnickie, nie wspominając nawet o Sobótce; nie ta noga żeby powalczyć sensownie), z górki dokręcając parę razy już jedziesz 40km/h.
Bałem się trochę półkompaktowej korby w Tribanie i szczerze mówiąc wolałbym chyba kompakt. Przy jeździe w okolicach 23-35km/h praktycznie mógłbym korzystać tylko z mniejszego blatu (jeżdżę na wysokiej kadencji, ~95), z kolei biorąc pod uwagę słabą nogę, na większych podjazdach może braknąć przełożeń. No ale zobaczymy, forma też powinna z czasem wzrosnąć ;)
Podsumowując – po kilku jazdach jestem zadowolony z Tribana 540. Jeśli ktoś jeździ dużo po asfaltach, zdecydowanie polecam przesiąść się na szosę ;)
Kilometrów!
Korzystając z okazji, pytanie do posiadaczy tego roweru (a właściwie opon Hutchinson Equinox 2) – do jakiego ciśnienia je pompujecie? Na oponie jest info, że max. ciśnienie to 7 bar – czy to nie mało, jak na szosę?
#rower