Wpis z mikrobloga

@Primusek: czyli co, jak mam brzuchol to najpierw musze jechac na deficycie i zrobic z siebie patyka a dopiero potem zaczac znowu jesc wiecej i zaczac cwiczyc? p------e troszki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Primusek: no jak janusze to nie, maly wzgórek bym powiedzial ale po tak dlugiej drodze boje sie utyc nawet kilogram, duzo mnie to kosztowalo i kosztuje nadal no ale dzieki za rade, poczytam sobie jeszcze, popytam tu i tam i jakos to pojdzie
  • Odpowiedz
@stefoland: da się i to zawsze, im dalej w las jednak tym mniej %. Najlepiej na początku schudnąć z prostych 2 powodów
1) Poprawienie wrażliwości insulinowej
2) Będziesz w stanie normalnie żyć jak doleci CI po redukcji kilka kg, aniżeli będąc grubym na starcie dorzucać kolejne
  • Odpowiedz
@stefoland: Nie mówię, że na każdym etapie wytrenowania :) ale w początkowym miesiacach wiele osób, będąc na swoim zerze kalorycznym doprowadza do rekompozycji, czyli więcej miecha i mniej smalcu.
Diety rotacyjne w takich przepadkach fajnie się sprawdzają :) trening jak to dla początkującego fbw
  • Odpowiedz
@stefoland: Wszystko zależy od organizmu i poziomu tłuszczu. Ja jak chudłem z dużej otyłości to założyłem sobie, że muszę to robić powoli i stopniowo zastępować tłuszcz mięśniami pod skórą, żeby za dużo mi jej nie zostało. Udało się :) Waga leciała w tempie 4-5 kilo miesięcznie, ale sylwetka znacznie się poprawiała. Także trzymaj się maksymy - lustro prawdę ci powie :)
  • Odpowiedz
  • 0
@stefoland jedź z redukcją, aż do patyka. Jak zaczniesz masować to znowu bęben się powiększy i nigdy się go nie pozbędziesz. Przerabialem to już.
  • Odpowiedz