Wpis z mikrobloga

@kryniow Zgadzam się. Nie trzeba wiele, żeby w dziecku obudzić ciekawość świata, a obecnie mamy coraz lepsze pomoce pod ręką. Choćby takie interesujące książki.
@purrbea:
Niestety do szukania inspiracji w nauce zniechęca też często szkoła. Tak jak ten niewydolny system edukacji ,który zamiast pokazywać jak się uczyć,jak wyszukiwać informacji, jak czerpać radość z doświadczeń to zastępuje szlifowanie formułki zakuć - zdać - zapomnieć. Osobiście do pewnego etapu w moim życiu nauka schodziła do przymusu a czytanie książek było katorgą,nudą i obciachem. Pomógł dobry internet(yt,blogi rozwojowe,nauka o diecie), samoucy,wykłady TEDx i teraz coraz lepiej sobie raczę
@kryniow w systemie edukacji zaniedbano zdolność do samodzielnego myślenia, do stawiania pytań, szukania odpowiedzi i weryfikowania informacji w różnych źródłach. Na lekcjach brak czasu i miejsca na dyskusje - może to obawa przed "głupimi" pytaniami? Albo przed rówieśnikami? A szkoda, że młodych ludzi nie skłania się do niezależności opinii oraz budowania wartościowej konwersacji, a przede wszystkim do poszanowania odmiennych opinii.
@kryniow:
Miałem pięc lat i jak #!$%@? czytałem mapy i książki o geografii. W tamtym wieku znałem wszystkie kraje i wszystkie stolice tych krajów, góry, rzeki, wyspy itp. Młodzi ludzie jak się ich zainteresuje potrafią się tak poświęcić tematowi, że późniejszy student przed sesją nie daje rady :)