Wpis z mikrobloga

Powiem wam, że przez oglądanie tego streama i innych mu pokrewnych czuję się po porostu oszukany przez życie. Uczyłem się tyle lat, teraz dzień w dzień chodzę do pracy. Dorabiam sobie po godzinach, żeby starczyło mi na wszystkie zachcianki. W pracy i życiu mam obowiązki, z których muszę się wywiązywać, zmartwienia, które często mącą mi w głowie.
A kiedy chwilami patrzę na nich, to nawet im zazdroszczę. Nie tego, co sobą reprezentują jako ludzie, ale zazdroszczę im ich mentalności. Syn/brat w bidulu, eksmisja tuż za rogiem, długi. A mimo wszystko ich jedynym zmartwieniem jest to czy rano znajdą chłodne piwko w lodówce. Mają wszystko w dupie, bo jakoś to będzie - i mają rację.
Ponadto Daniel, leser jakich mało, razem ze swoją brygadą dostają od ludzi kupę pieniędzy. Wiadomo, że nic z tego nie zaoszczędzą i kiedyś też będą musieli podjąć jakąś "normalną" pracę.
Inb4 nie jestem zawistny, życzę im jak najlepiej (sam nawet wysłałem jakieś pozdrowienia w donejcie), tylko czasami coś mnie tak wewnętrznie tknie żeby tak się wygadać :)
#danielmagical
  • 14
@Pobul: ech, mam to samo, pracuję co prawda póki co dorywczo, bo nadal się ucze, ale zarabiam 12zł/h i czasami nie potrafię uwierzyć w to, że gość siedząc w domu z wiecznie #!$%@?ą matką, dwoma debilami bez szkoły i kuratorem na głowie zarabia miesięcznie kilkanaście tysięcy złotych...
@Pobul: przestań ( ͡° ͜ʖ ͡°) siedzisz sobie grzecznie w piwnicy, wychylasz się jedynie do pracy i na zakupy, nikt nie wie o Twoim istnieniu w internecie, nie wyzywają Twojej matki od menelic, nie masz długów na 70tys, szanse na wynajem mieszkania i normalne życie, a dziewczyna raczej nie odmowi Ci randki z powodu, ze widziała Twój taniec kurczaka w internecie i jest tym niesmaczna ( ͡
@marcinek2111: Wiesz, kasa to ie jest nawet główny powód. Ja w końcu jakieś swoje oszczędności też mam, a on przecież nie jest i nie będzie milionerem. Oczywiście na pewno jemu w tej chwili łatwiej jest zarobić 1000 zł niż mi, ale dostarcza ludziom rozrywki kosztem całkowitej utraty prywatności swojej i swojej rodziny, więc niech będzie ;)
Bardziej chodziło mi o to, że wychowano mnie w taki a nie inny sposób. Żeby
@Pobul: hm, myślę że ostatecznie i tak nie jesteśmy w stanie na podstawie samych streamów jednogłośnie sprecyzować ich strapień, dla mnie płacą za to co robią cenę która według mojej filozofii życia nie jest adekwatna do zysków jakie z tego wszystkiego czerpie Daniel.
Obelgi, groźby, atakowane okna, i wszelkiego rodzaju skrajne sytuacje nie tyle są akceptowane w wyniku mentalności ale dlatego, że zysk pieniężny jest postawiony nad wszelkie inne wartości, i
@Pobul: moze brakuje ci refleksji w życiu koleś?

Mają wszystko w dupie, bo jakoś to będzie - i mają rację.


czy maja jakiś wybór? nie wydaje mi się, sądzę, że oni nieświadomie do tego podchodzą, to nie jest ich filozofia życia tylko smutna rzeczywistość, nie mogą mieć racji, bo nigdy nie mili możliwości dyskusji z nią czy wybrania innej.