#anonimowemirkowyznania Zamierzamy z różowym wziąć ślub, oboje jesteśmy niewierzący rzecz jasna, tylko jest jeden mały problem. Musi to być ślub kościelny, a czemu? Babcia mojej różowej to bogaty, typowy moher. Chce nam zakupić mieszkanie - w końcu to jej jedyna wnuczka, ale nie zakupi go bez ślubu kościelnego, a tym bardziej bez chrztu dziecka, które jest zresztą w drodze. Trzeci tydzień, jestem w euforii, będę tatą! O ile chrzciny to nie problem, bo to godzinkę postać w kościele i odklepać te formułki o tyle ślub to już problem, a mianowicie NAUKI PRZEDMAŁŻEŃSKIE. Jak my mamy to obejść? Jest to niby wymagane, ale nie zamierzamy w tym uczestniczyć. Poza tym jak mam przed jakimś facetem udawać, że nigdy nie uprawiałem seksu przedmałżeńskiego z moją wybranką? Taki seks od razu nas dyskwalifikuje, przecież to chore unikać tak ważnej rzeczy w związku przez 4 lata. Macie jakieś sposoby jak się dogadać z tymi naukami?
Uprzedzając pytania jej babcia ma 74 lata i nawet na rowerze śmiga, w działce kopie, więc nie zanosi się na szybkie otrzymanie nawet jej domu w spadku.
Chce nam zakupić mieszkanie - w końcu to jej jedyna wnuczka, ale nie zakupi go bez ślubu kościelnego, a tym bardziej bez chrztu dziecka, które jest zresztą w drodze.
komentator: ale bujdy te anonimowe - kompletny brak znajomości tematu
Jak my mamy to obejść? Jest to niby wymagane, ale nie zamierzamy w tym uczestniczyć.
Nie da się.... żeby mieć ślub trzeba mieć nauki - można załatwić je w jeden weekend - ale jak kursy organizują, to szybko miejsca na takich kursach znikają...
Poza tym jak mam przed jakimś facetem udawać, że nigdy nie uprawiałem seksu przedmałżeńskiego z moją wybranką? Taki
@AnonimoweMirkoWyznania: jak dobrze mieć rodzinę, która nie zafunduje takich prezentów, przynajmniej tego typu dylematy odpadają ( ͡°͜ʖ͡°)
Czasami można dostać takie zaświadczenie o naukach u księdza, po znajomości - są tacy, którzy wydają bez problemu. Może macie kogoś wśród znajomych, kto by to załatwił? Popytajcie.
@kwasnydeszcz: odwieczna beka z ludzi, którzy za zmianę przekonań uważają stanie w godzinę w kościele i powiedzenie kilku słów bez znaczenia.
NAUKI PRZEDMAŁŻEŃSKIE
@AnonimoweMirkoWyznania: poszukaj dobrze, pytaj znajomych, przeglądaj jakieś fora, lokalne grupy na fejsie dla przyszłych nowożeńców to znajdziesz coś mało upierdliwego, jak dobrze pokombinujesz to chyba nawet da radę je ominąć. nie Wy pierwsi i nie ostatni.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak wiadomo z rodziną to tylko na obrazku więc służę pomocą. Twoi rodzice mogą mnie zaadoptować, ja przemęczę się na naukach przedmałzeńskich, wezmę ślub kościelny, zgarnę mieszkanie od nadzianej seniorki i przepiszemy notarialnie na Was.
odwieczna beka z ludzi, którzy za zmianę przekonań uważają stanie w godzinę w kościele i powiedzenie kilku słów bez znaczenia.
@MadIen: to nie jest tylko stanie w kościele a przysięganie m.in. że wychowa się dzieci w religii katolickiej. serio uważasz, że przysięganie takich rzeczy w kościele przed Bogiem (w którego niektórzy wierzą i traktują poważnie) ze świadomością, że ma się to w dupie tylko dla mieszkania od babci jest w porządku?
odwieczna beka z ludzi, którzy za zmianę przekonań uważają stanie w godzinę w kościele i powiedzenie kilku słów bez znaczenia.
@MadIen: Bardziej chodzi o oszukiwanie rodziny dla, w tym wypadku, materialnych zysków. Przekonania przekonaniami, ale moim zdaniem dla własnej rodziny nie powinno się być fiutem. A jak ktoś ma #!$%@?ą rodzinę, to takie postępowanie jeszcze mocniej zwiąże kogoś z #!$%@?ą rodziną ("a bo babcia wam mieszkanie kupiła, a teraz to nie
to nie jest tylko stanie w kościele a przysięganie
@kwasnydeszcz: dla osoby niewierzącej to są puste słowa, bo niby jak ma przysięgać czemuś w co nie wierzy?
to jest jak śmianie się ludziom, dla których to jest naprawdę ważne w twarz.
@kwasnydeszcz: dokładnie takim samym śmianiem się w twarz jest zachęcanie ludzi do wzięcia ślubu przez obiecanie im prezentu. już nie wspominając, że odmowa wiązałaby się z ogromnym fochem idź,
Zamierzamy z różowym wziąć ślub, oboje jesteśmy niewierzący rzecz jasna, tylko jest jeden mały problem. Musi to być ślub kościelny, a czemu? Babcia mojej różowej to bogaty, typowy moher. Chce nam zakupić mieszkanie - w końcu to jej jedyna wnuczka, ale nie zakupi go bez ślubu kościelnego, a tym bardziej bez chrztu dziecka, które jest zresztą w drodze. Trzeci tydzień, jestem w euforii, będę tatą! O ile chrzciny to nie problem, bo to godzinkę postać w kościele i odklepać te formułki o tyle ślub to już problem, a mianowicie NAUKI PRZEDMAŁŻEŃSKIE. Jak my mamy to obejść? Jest to niby wymagane, ale nie zamierzamy w tym uczestniczyć. Poza tym jak mam przed jakimś facetem udawać, że nigdy nie uprawiałem seksu przedmałżeńskiego z moją wybranką? Taki seks od razu nas dyskwalifikuje, przecież to chore unikać tak ważnej rzeczy w związku przez 4 lata. Macie jakieś sposoby jak się dogadać z tymi naukami?
Uprzedzając pytania jej babcia ma 74 lata i nawet na rowerze śmiga, w działce kopie, więc nie zanosi się na szybkie otrzymanie nawet jej domu w spadku.
#religia #ateizm #katolicyzm #slub #pytanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
@AnonimoweMirkoWyznania: o jak gardzę XD zdradzić własne przekonania dla pieniędzy.
nie da się.
@AnonimoweMirkoWyznania: trudno będzie wam udawać skoro różowa jest w ciąży XD
jedno drugiego nie wyklucza :)
Jak my mamy to obejść? Jest to niby wymagane, ale nie zamierzamy w tym uczestniczyć.
Nie da się.... żeby mieć ślub trzeba mieć nauki - można załatwić je w jeden weekend - ale jak kursy organizują, to szybko miejsca na takich kursach znikają...
Poza tym jak mam przed jakimś facetem udawać, że nigdy nie uprawiałem seksu przedmałżeńskiego z moją wybranką? Taki
Czasami można dostać takie zaświadczenie o naukach u księdza, po znajomości - są tacy, którzy wydają bez problemu. Może macie kogoś wśród znajomych, kto by to załatwił? Popytajcie.
@kwasnydeszcz: odwieczna beka z ludzi, którzy za zmianę przekonań uważają stanie w godzinę w kościele i powiedzenie kilku słów bez znaczenia.
@AnonimoweMirkoWyznania: poszukaj dobrze, pytaj znajomych, przeglądaj jakieś fora, lokalne grupy na fejsie dla przyszłych nowożeńców to znajdziesz coś mało upierdliwego, jak dobrze pokombinujesz to chyba nawet da radę je ominąć. nie Wy pierwsi i nie ostatni.
@MadIen: to nie jest tylko stanie w kościele a przysięganie m.in. że wychowa się dzieci w religii katolickiej. serio uważasz, że przysięganie takich rzeczy w kościele przed Bogiem (w którego niektórzy wierzą i traktują poważnie) ze świadomością, że ma się to w dupie tylko dla mieszkania od babci jest w porządku?
Komentarz usunięty przez autora
@MadIen: Bardziej chodzi o oszukiwanie rodziny dla, w tym wypadku, materialnych zysków. Przekonania przekonaniami, ale moim zdaniem dla własnej rodziny nie powinno się być fiutem. A jak ktoś ma #!$%@?ą rodzinę, to takie postępowanie jeszcze mocniej zwiąże kogoś z #!$%@?ą rodziną ("a bo babcia wam mieszkanie kupiła, a teraz to nie
@MaddoxX1911: A dlaczego mamy wynajmować skoro jej babcia sama mówi, że po ślubie nam kupi.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: kwasnydeszcz
@kwasnydeszcz: dla osoby niewierzącej to są puste słowa, bo niby jak ma przysięgać czemuś w co nie wierzy?
@kwasnydeszcz: dokładnie takim samym śmianiem się w twarz jest zachęcanie ludzi do wzięcia ślubu przez obiecanie im prezentu. już nie wspominając, że odmowa wiązałaby się z ogromnym fochem idź,