Wpis z mikrobloga

Mirki, z------m. (,)

Wczoraj po pijaku postanowiłem naprawić zatkaną rurę odpływową w prysznicu, nasypując do niej Kreta w granulkach. No i c--j, zapomniałem o nim aż do rana i dzisiaj z rana przywitał mnie zabetonowany (zbrylony) Kret w rurze, który się nie chce ruszyć.

Co robić? Jak żyć?

#pytanie #kret #hydraulika
  • 124
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kidzior: historii za tym nie ma, zdjęcie jest moje, mama używała kręta z wrzątkiem gdy odpływ był przytkany resztkami włosów (najczęściej) nie wiem ile razy był kret używany ale pierwszy się coś takiego stało po 8-10 latach (wtedy był remont łazienki). Przed użyciem kreta woda schodziła lepiej niż po jego użyciu (wtedy nie wiedzieliśmy co się stało) próbowaliśmy nawet z hydraulikiem przez godzinę czyścić odpływ takim specjalnym narzędziem ale nawet
que_e - @kidzior: historii za tym nie ma, zdjęcie jest moje, mama używała kręta z wrz...

źródło: comment_KuJldLj1oQCsIZwRb2eEqZEgfcqVTQC2.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@que_e: aaaa, okej - w takim razie tutaj widzę, że wrzątek bardziej zaszalał. Ale też trzeba być z tym cholernym kretem ostrożnym.

@TenNorbert: Przed chwilą rozmawiałem z moja koleżanką, która zajmuje się chemią hardkorowo i mi doradziła eleganckie proporcje co do rozpuszczenia tego ścierwa.

Jeszcze dodała:
Powstanie octan sodu ktory jest
k.....r - @que_e: aaaa, okej - w takim razie tutaj widzę, że wrzątek bardziej zaszala...

źródło: comment_HkM7SQxsn3Q8l0RcMqJ2VFWtXUvNt99m.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@kidzior: aż mi sie przypomniało jak kiedyś moja była współlokatorka chciała po pijaku o 3 w nocy wyczyścić kocia kuwetę ;) wrzuciła cały ten syf do kibla i płacz bo sie zatkało, zrobił beton i wylewa. Po 10 min wymiękłam i jej pomogłam bo nie mogłam juz patrzeć na jej zapłakana,pijana buzie. Do 4 w nocy walka z kiblem i syfem, na szczęście juz nie wpadła pózniej na podobny pomysł;)
  • Odpowiedz