Wpis z mikrobloga

@FearScream jestem ekspertem. Rzucalem wiele razy. Teraz najdluzszy okrea w zyciu. Pomad 2 lata. I najmocniejsze przekonanie ze to dobry krok (poza tym stary jestem).
2tyg to czas na pozbycie sie fizucznego ssania. Wtedy lepien unikac imprez i alkoholu. Zadnych srodkow z nikotyna. Trzeba sie oczyscic. Kazde zapalenie nawet maly buch - licznik sie resetuje i od nowa. Bralem desmoxan jako dodatkowy motywator. Pomaga ale trzeba w niego woerzyc bez opamietania. Potem
@FearScream: musisz chcieć nie palić. I szybko uswiadom sobie w których momentach masz nawyk palenia i postaw się w nich - odmawiając sobie, robiąc cos innego. Wtedy uświadomisz sobie, że się da i wtedy już z górki ;)
@FearScream: ehhh, ja nie wiem co mam zrobić bo na trzeźwo w ogóle mi się nie chce palić. jak zapalę szluga w dzień to w połowie go wyrzucam. ale jak tylko poczuję zapach piwka to mogę palić jednego za drugim. i nie dość, że palę, to jeszcze opalam znajomych XD
@FearScream
1) przeczytaj "łatwy sposób na rzucenie palenia", wiem jak to brzmi, ale naprawdę działa!
2) jak nie lubisz czytać to desmoxan. Nie bierz żadnych gurwa substytutów z nikotyną bo to #!$%@? warte. Żadnych elektronicznych gówien, żadnych gum itp. Po kilku dniach odechciewa się palić i tyle.
Ja rzuciłem sposobem pierwszym. Po 10 latach kopcenia. Nie palę już 1,5 roku i wiem, że nigdy nie wrócę, a zdawało mi się, że to
@Huck: W wątku rozmawiamy o tytoniu. Nie o cukrze, kokainie, buprenorfinie, mefedronie, MDMA, 2C-P i jakiejkolwiek innej substancji.

@Viscop: OP nie szuka zamiany tylko chce przestać palić całkowicie.
@Toniezarzutka: potwierdzam desmoxan dziala, ale dopiero na drugi dzien. ja odstawilem desmoxan i fajki juz drugiego dnia brania (przy czym tydzien wczesniej tylko e-faja). Nie mozna tez za bardzo przesadzac z chlaniem na desmoxanie, bo widzialem ze rozne fazy wbijaja i zazwyczaj nie te przyjemne.