Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki, słuchajcie co się właśnie odjaniepawliło.

Wyszedłem z psem na spacer o 4 nad ranem, patrzę a tu na ziemi


Pozbierałem to skrzętnie i na jednej wizytówce był numer do gościa


Wysłałem sms, koleś szybko odpisał i umówiliśmy się po mojej pracy o 15. Nie miał specjalnie entuzjastycznego głosu, ale to pewnie z powodu wczesnej godziny i faktu iż jego dowód osobisty nie odnalazł się wśród tych rzeczy. Przynajmniej zaoszczędziłem mu wizyty w wydziale komunikacji i w banku.

Myślicie, że mogę liczyć na flaszkę, czy dobre słowo i uścisk ręki prezesa oraz satysfakcja z dobrego uczynku powinna mi wystarczyć? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kiciochpyta ##!$%@? #gownowpis
  • 15