Wpis z mikrobloga

  • 1586
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 192
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lijka: Skręca cię, ponieważ ktoś jest dzieckiem bogatych rodziców? Straszliwie irytuje mnie płacz o to, że "hehe zawód syn". Trudno, żeby rodzice, którzy mają pieniądze nie spełniali zachcianek dzieci (obojętnie w jakim wieku są) i nie chcieli, żeby miały one jak najlepsze życie. Każdy rodzic będzie chciał sprawić swojemu dziecku przyjemność — ograniczeniem mogą być jedynie pieniądze i dlatego jedno dziecko dostanie batonika, a drugie drona.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Dzindybry i co, dobre będzie to jak do końca życia będzie się sponsorowalo swoje dziecko? Jeżeli cały czas będzie się spełniało je zachcianki to kiedy nauczy się ono życia?
  • Odpowiedz
@lijka: To, że ktoś dostaje wszystko co chce, nie jest wyznacznikiem nauki życia i tego, jakim będzie człowiekiem. Biedny też może się nie nauczyć życia i może być okropnym człowiekiem. Tylko w sytuacji, gdy ten drugi się nie nauczy, to będzie całe życie biedny.
  • Odpowiedz
@lijka: Moim pierwszym biznesem w życiu, było wydrukowanie wierszyka o wiewiórce i sprzedawanie go po złotówce + drugą złotówka za recytację. Nie pamiętam ile wtedy zrobiłem ale jak na 9 latka baaardzo dużo ( ͜͡ʖ ͡€)
  • Odpowiedz
@lijka: To powiedz mi dlaczego dziecko ma nie mieć drona czy telefonu jak rodziców stać? Jak nie chcą, żeby było rozwydrzone to mogą mu kazać np wykonywać domowe obowiązki, nie musi z---------ć z bukiecikami na targ, lepiej niech pozmywa naczynia a w wolnym czasie pogra w piłkę i będzie szczęśliwe i dobrze wychowane jednocześnie.
  • Odpowiedz
@lijka: Ja zawsze będę przeciwny płodzenia dzieci w biedzie. Jeśli ktoś jest biedny, niezaradny życiowo i się bierze za robienie gówniaków to znaczy, że jest samolubnym idiotą i jeśli takie dziecko wyrośnie na super ogarniętego człowieka to znaczy, że zrobiło to pomimo biedy, a nie dzięki niej.
  • Odpowiedz