Wpis z mikrobloga

Mireczki, nie uwierzycie co się dzisiaj #!$%@?ło w #pracbaza... Poszedłem na ochotnika, żeby nie było... Koło 12 szef mówi do mnie, że otwiera kolejną flaszkę i koniec roboty.

Leje mi do pełna jakiejś rudej wódy. No super. Po pół godziny stwierdza, że w ogóle wsytarczy, że się przepracowuję i tak dalej nie może być.
Anon, kierwa tylko dzień w dzień zapierdzielasz z robota od rana do wieczora, pierwszy przychodzisz, ostatni wychodzisz od trzech lat nie miałeś urlopu, a jak chcesz czasem mieć wolne, to Ci wstyd. Wracaj do domu, ciesz się życiem dostajesz kierwa awans.
Ale Szefełe, nie ma za bardzo na jaką pozycję. Mnie kierwa anon będziesz uczył jak biznes robić? To podwyżka i co Ty na to?! Cfaniaku?! Już Ci premię przelewam, raz tyle, co zarobiłeś za kwiecień.
Szefełe, no super, ale co ja z tym zrobię? MOTUR KUP ANON ZAWSZE CHCIAŁEŚ. MOTUR, ROZUMIESZ TO?! I KONIEC #!$%@? JAKIEGOŚ SZAJSU ZA PIENIĄDZE!

No i siedzę z głupią miną. Jednoślad zamówiony, 125cc ale i tak radość. Tylko jakoś żonie powiedzieć…


#coolstory #truestory #jednoslad #fanidwochkolek #zonabijealewolnobiega
  • 41