Tak, Islandia jest mniej mroźna niż Polska! Reykjavik jest najźimniejszą stolicą Europy (nie licząc Nur-Sułtan- stolicy Kazachstanu, który jest jeszcze zimniejszy, jeśli zaliczyć Kazachstan do Europy). Tak, to prawda, Islandia jest zimna, ale tylko jeśli chlodzi o średnią temperaturę roczną. Tam po prostu jest rzadko ciepło, a upały zdarzają się bardzo rzadko, stąd średnia jest niska. Natomiast Islandia nie jest dobrym miejscem na poszukiwanie wielkich mrozów. Najniższa, kiedykolwiek zarejestrowana temperatura dla Islandii jest i tak wyższa niż dla Polski (nie mówiąc o porównaniu z np. z Rosją). A duże mrozy na Islandii występują rzadziej niż w Polsce. Mroźna zima w Reykjaviku występuje znacznie rzadziej niż np. w Warszawie. Islandzka zima często oscyluje w okolicach zera stopni. To wszystko zasługa głównie morza i określonych prądów, które bardzo silnie oddziaływują na Islandii i stabilizują temperaturę niedopuszczając do wielkich mrozów, jak i wielkich upałów. Ten same efekt jak np. Norwegii, miejscowości za kołem polarnym (położone jeszcze dalej na północ niż Islandia) mają temperatury zbliżone co najwyżej do Suwałk, a te położone na wyspach mają cieplejszą zimę niż Polska, a temperatury zimą są bardzo często wyższe od zera.
@MrSpider: ale tak szczerze, jesteś zdyszany, ledwo co skończyłeś grać, i co powiesz? Jak powiesz szczerze bez namysłu to staniesz się memem bo palniesz głupotę. Powiesz o wnioskach i lekcjach i fajrant. Powiedziałbym to samo co Bereś
Liverpool gra zawsze by pożreć drużynę przeciwna, by ją zeszmacic, zjeść i odebrać jakiekolwiek chęci do gry w piłkę. Wyobraźmy sobie jak rywale którzy nie mają nic do gadania np. UTD w tym sezonie (w pierwszym meczu na Old Trafford 0:5) muszą być sfrustrowani. Przecież mówimy o Manchesterze United. To co zrobił Jurgen Klopp z tą drużyna to arcydzieło. Tam wszystko hula. Jak oni muszą mieć dobrze zorganizowane to wszystko od diet,
@anonekxd: myślę, że stworzyli też zgraną grupę, która po prostu lubi ze sobą spędzać czas. I to im pomaga w tworzeniu takiego spektaklu. Wspaniale się to oglądało
Reykjavik jest najźimniejszą stolicą Europy (nie licząc Nur-Sułtan- stolicy Kazachstanu, który jest jeszcze zimniejszy, jeśli zaliczyć Kazachstan do Europy). Tak, to prawda, Islandia jest zimna, ale tylko jeśli chlodzi o średnią temperaturę roczną. Tam po prostu jest rzadko ciepło, a upały zdarzają się bardzo rzadko, stąd średnia jest niska.
Natomiast Islandia nie jest dobrym miejscem na poszukiwanie wielkich mrozów. Najniższa, kiedykolwiek zarejestrowana temperatura dla Islandii jest i tak wyższa niż dla Polski (nie mówiąc o porównaniu z np. z Rosją).
A duże mrozy na Islandii występują rzadziej niż w Polsce. Mroźna zima w Reykjaviku występuje znacznie rzadziej niż np. w Warszawie. Islandzka zima często oscyluje w okolicach zera stopni. To wszystko zasługa głównie morza i określonych prądów, które bardzo silnie oddziaływują na Islandii i stabilizują temperaturę niedopuszczając do wielkich mrozów, jak i wielkich upałów.
Ten same efekt jak np. Norwegii, miejscowości za kołem polarnym (położone jeszcze dalej na północ niż Islandia) mają temperatury zbliżone co najwyżej do Suwałk, a te położone na wyspach mają cieplejszą zimę niż Polska, a temperatury zimą są bardzo często wyższe od zera.
Np.
Nostalgłem ( ͡° ʖ̯ ͡°)