Wpis z mikrobloga

OP: Do Mirabekla:
Dzięki, chyba potrzebowałem coś takiego usłyszeć/przeczytać :) Fajnie wiedzieć, że gdzieś są ludzie, którzy nie mają z tym problemu i są szczęśliwi razem ze swoją drugą połówką. Ja nie mam problemu z identyfikacją siebie, nie jestem gejem, na pewno nie :) I nie planuję zmieniać płci, dobrze mi jest takim, jakim jestem, tylko czasami lubię to zmienić na chwilę. Ale boję się, że narzeczona mogłaby to odrzucić, w sensie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: OP'ie - ja powiem tylko tak: jeśli jesteście już na tak zaawansowanym etapie związku jak zaręczyny i planujecie wspólne dalsze życie, to chyba jest to jasny sygnał że ta dziewczyna Cię kocha ;) A jak kocha to akceptuje Cię w całości, takiego jakim jesteś. I myślę że także zaakceptuje tą część Twojej natury :) Z takimi sekretami jest jak z bólem zęba - nie warto ich za długo "nosić"
  • Odpowiedz
OP: @zagubiony_w_przestrzeni: Dzięki za słowa otuchy, Kurczę, cieszę się, że zdecydowałem się tutaj napisać. Raz, że jakoś mi lżej, a dwa, że po prostu widzę, iż nie mam czego się bać :) Serio, uważałem to za jakieś zboczenie, które najlepiej wyplenić i zapomnieć, ale dzięki temu wyznaniu trochę udało mi się z tym oswoić.
@grejfrut: @Satella: @Maglev: wam również chcę podziękować jeszcze raz :)

@
  • Odpowiedz