Aktywne Wpisy

bobsley33 +476
źródło: temp_file5545887333585616639
Pobierz
nad__czlowiek +50
#programista15k #programista25k #programowanie #budda
Śmieszą mnie ludzie na udawanych fejk działalnościach, gdzie te firmy jednoosobowe to bardzo słaby zaskowany etat UoP w celu unikania wysokich podatków - ostro się wypowiadają po osobach typu Budda. Nie popieram działań Buddy, ale śmieszą mnie ludzie co sami dymają państwo na podatkach jak sie da i korzystają z faktu, że brakuje czasu i odpowiedniej ilości urzędników co by sprawdzili po kolei każdą działalność jednoosobową B2B pod kątem czy nie ma tam czasem stosunku pracy ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) - tylko dlatego te osoby są bezpieczne, bo nie ma kto tego sprawdzić
Różni lekarze, prawnicy ale przede wszystkim programiści xD Udawany etat by bulić 12% zamiast 32%. Mało tego, ten cały śmieszny AKUP który pozwala odliczać prawie 50% wartości z 32% podatku to jakiś żart - 99% pracy programisty to
Śmieszą mnie ludzie na udawanych fejk działalnościach, gdzie te firmy jednoosobowe to bardzo słaby zaskowany etat UoP w celu unikania wysokich podatków - ostro się wypowiadają po osobach typu Budda. Nie popieram działań Buddy, ale śmieszą mnie ludzie co sami dymają państwo na podatkach jak sie da i korzystają z faktu, że brakuje czasu i odpowiedniej ilości urzędników co by sprawdzili po kolei każdą działalność jednoosobową B2B pod kątem czy nie ma tam czasem stosunku pracy ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) - tylko dlatego te osoby są bezpieczne, bo nie ma kto tego sprawdzić
Różni lekarze, prawnicy ale przede wszystkim programiści xD Udawany etat by bulić 12% zamiast 32%. Mało tego, ten cały śmieszny AKUP który pozwala odliczać prawie 50% wartości z 32% podatku to jakiś żart - 99% pracy programisty to
źródło: programistyczny buddah
Pobierz




Na głównej pojawiło się znalezisko o ludziach po operacji zmiany płci. Postanowiłem w związku z tym napisać tutaj trochę o sobie, bo mam po prostu w głowie dość spor mętlik. Mam 24 lata, jestem #niebieskiepaski , mieszkam w Wawie, studiuję zaocznie, pracuję w agencji reklamowej, mam też narzeczoną w moim wieku i planujemy na przyszły rok ślub. Ale...
Od pewnego czasu po głowie chodzą mi różne myśli typu "jak to jest być kobietą". Lubię oglądać kobiece ciała, jednak patrzę na nie nie tylko z pożądaniem, ale również z podziwem dla ich piękna i z jakąś lekką zazdrością. P---o oglądam albo "female friendly" albo po prostu lesbijskie, bo nie kręci mnie oglądanie seksu z punktu widzenia faceta. Od kiedy o tym myślę? Nie wiem, może od kilku lat, a może od zawsze... ale razem mieszkamy od dwóch lat, zaś od jakiegoś roku coś zaczęło się zmieniać. Po prostu kiedy jestem sam w domu, lubię przymierzać bieliznę i ubrania mojej narzeczonej. Pierwsze próby mało nie powodowały omdlenia - serce mi waliło, pociłem się, byłem wystraszony, że ktoś zaraz zapuka do drzwi. A teraz? Jest to zupełnie naturalne. Kiedy wiem, że spędzę sam najbliższe kilka godzin, to idę do łazienki, używam jej żelu pod prysznic i innych kosmetyków, zakładam jej bieliznę, czasem też rajstopy, czy, pończochy i chodzę tak po domu, oglądając się w lustrze. Dodam tylko, że oboje lubimy seksowną bieliznę, więc narzeczona ma bardzo fajne rzeczy w szafie. Ale nie odważyłem się nigdy użyć makijażu. Lubię też #masturbacja w trochę inny sposób, niż większość facetów. Bardziej jak #rozowepaski z wykorzystaniem różnych możliwości mojego ciała, jeśli wiecie, co mam na myśli.
Dwa dni temu, jak na złość, powiedziała mi rano, że śniłem się jej ubrany w jej bieliznę. Myślałem, że zadławię się śniadaniem.... próbowałem wybadać, jakie to wzbudziło w niej odczucia, żeby może ją do czegoś zachęcić, mówiła że w sumie jej się podobało, ale sen potraktowała chyba jako miły żart, więc nic z tego. Tylko czy chciałbym przed nią wystąpić w takim stroju? Chyba nie...
I męczy mnie to. Ostatnio na wykopie pojawiła się @Satella która spowodowała w mojej głowie jeszcze większy mętlik.
Z jednej strony chciałbym zrobić krok dalej, opowiedzieć o tym swojej narzeczonej. Marzy mi się nawet, że kiedys wyjdę na miasto w pełnym kobiecym outficie. Buty, spódnica, makijaż, włosy i poczuję się, jak kobieta... ale boję się. Boję się siebie, odrzucenia ze strony narzeczonej, reakcji otoczenia, boję się tego wszystkiego. Chciałbym nie mieć takiego problemu, cieszyć się życiem takim, jakie jest, ale w głowie cały czas coś siedzi i nie daje spokoju :(
#zwiazki #s--s #transseksualizm #przegryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
źródło: comment_RYhg9JZKqRcEqMA6WcHX5oamnP1tPF6L.jpg
Pobierzźródło: comment_wUASn5MUtm9A6QdTT0b4u4aQqyXq24QE.jpg
Pobierzhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Transwestytyzm
@Asterling: Niby to jest normalne, ale widzę w tym "uzupełnienie" swoich myśli, jeśli mogę tak to nazwać. Po prostu szukam w p---o również, a może przede wszystkim, strony estetycznej, a nie
@Maglev: Uszczęśliwia i jednocześnie czyni nieszczęśliwym, bo każe gonić za czymś nieosiągalnym.
Piszę to tutaj, bo po prostu czuję potrzebę wyrzucenia z siebie tego. A jak napisałem wcześniej, dwa "wydarzenia" na wykopie spowodowały jeszcze większą chęć uzewnętrznienia się. Tylko że nie mam z kim o tym porozmawiać, więc wybrałem mirko.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling
Komentarz usunięty przez autora