Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? ale się #!$%@?

Klasa maturalna

Za 2 tygodnie mamy wolny dzień, polonistka zaproponowała nam 2 godziny polskiego, z czego byliśmy zadowoleni bo powtórka materiału przed maturą się przyda. Niestety nie spodobało się to naszemu księdzu.
Powiedział ze on robi z własnej kieszeni pielgrzymkę do Gietrzwałdu dla ostatnich klas właśnie w ten sam piątek o tej samej godzinie co zajęcia polskiego. Stwierdził że to chyba oczywiste że modlitwa bardzo nam pomoże i że powinnismy jechać. Na nasze obiekcje, że wolimy pójść na polski zaczął się drzeć że nasza postawa jest niedorzeczna i skończyło się na tym, że wszyscy mamy pisać #!$%@? muju pracę na 4 strony A4 XD a potem postawił jedynki wszystkim, którzy nie mieli zeszytów ( pierwszy raz od września postanowił sobie zrobic nagle lekcje :) ). A o czym lekcja?


Ja #!$%@?, a potem narzekanie, że młodzi przestają wierzyć

#katolicyzm #ateizm #licbaza #zalesie #gorzkiezale #wiara #logikaczarnychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 257
@Crowlek: Poproś o notatki/materiały swoją polonistkę i się poucz w drodze na pielgrzymkę/w wolnej chwili tam. Serio, takie jęczenie nic nie da. Osiągniesz coś tym żaląc się na wykopie? Weź odpowiedzialność za swoje problemy, zamiast obwiniać rodziców, księdza, polonistkę, kobietę na ulicy albo ptaki że ćwierkają.

Serio, jest wyjście z każdej sytuacji, a obwinianie wiary o nasze niepowodzenia/problemy to bardzo niedojrzała rzecz.

Wyobraź sobie, że przez całe życie będziesz trafiać na