Wpis z mikrobloga

#boldupy #truestory #rower #szosa

Mam ja uprzejmą prośbę do rowerzystów:
Ja rozumiem że lubicie jak wam się żylaki robią, lubicie nosić rajty z dajśmana czy innego tam CCC.
Ale czy możecie sobie odpuścić swoje kolarskie przygody w piątek o 17:00 na wylotówkach z miasta?

Mowa o piątku, tylko czekałem aż wrócicie do roboty żeby to przeczytać.
Ładna pogoda, 500 aut ludzi pracujących ciężko wraca do domu i oczywiście korek na godzinę - ale nie ciągłe stanie w miejscu tylko jazda 20 km/h - okazuje się oczywiście że wylotówką na zachód Wrocławia cisnie sobie 4 cyklistów. Wspaniałe szosy, super rajty z Lidla i całe 20 km/h bo 110 kg kołdun stawia za duży opór aerodynamiczny. Wąska droga bez pobocza oczywiście.
Dostawczaki nie mają jak ominąć.

Rozumiem potrzebę bycia otartym w kroku i przyjemność gdy w około ciebie krążą dwa pedały ale na litość Michała Kwiatkowskiego ( czy kogo wy tam szanujecie ), nie moglibyście jeździć sobie gdzieś gdzie nie będzie to przeszkadzało innym ? akurat piątek, akurat 17:00, akurat wylotówka z Wrocławia.

Oby wam łańcuch tyłki wysmagał jak się zerwą, oby wam zasypka na otarte dupy nie pomogła. Oby wam grzybica palce u nóg powykręcała.
Afropolon - #boldupy #truestory #rower #szosa

Mam ja uprzejmą prośbę do rowerzystó...

źródło: comment_ydlyDocnF74gnscHyf3FVxD1ReNCLoe6.jpg

Pobierz
  • 317
@Werdna: @mazaq1:
Skąd to się bierze że rowerzyści czują się jakimiś Bożymi namazańcami, wywyższonymi nad lud pieszy i zmotoryzowany. Od kilku postów próbuję naświetlić że wśród użytkowników dróg to jedyna grupa społeczna która ma wszystko w dupie.

W życiu bym krzywdy drugiemu nie zrobił, chociaż czasem kusi.

@hornysausage: Jeśli mówimy o rekreacyjnej jeździe to rowerzysta ma wybór. Ma dziesiątki dróg gdzie mógłby w spokoju sobie ulżyć swojej pasji.
Jeśli mówimy o rekreacyjnej jeździe to rowerzysta ma wybór. Ma dziesiątki dróg gdzie mógłby w spokoju sobie ulżyć swojej pasji.


@Afropolon: na każdej drodze może znalesć się taki Afropolon, dla którego ta wlasnie droga bedzie jego trasą która wraca z miasta/pola/kochanki itp. i rowery będą go spowalniać jak nie potrafi wyprzedzić. nNa drogach tworzą się zatory, za tirami, traktorami, autobusami i przeróznej maści pojazdami które mają mniejszą prędkość niż wiekszość, takie
@bynon: nie zgrywaj idioty który nie rozumie co napisałem. Chodzi o to że nawet jeżeli coś możesz robić nie znaczy że powinieneś. Warto mieć na uwadze ludzi którzy Cię otaczają. Możesz jechać lewym pasem 1km szybciej od TIRa na prawym, nikt nie zabrania. Ale możesz też zjechać. Możesz jechać Sobie trasą i powodować korek, możesz też obrać inną trasę i tak wyszedłeś na rower dla przyjemności. Możesz też na pełnym gazie
@Mirkosoft: na drodze, której przykład podał OP cudów nie zrobisz choćbyś bym najbardziej wytrawnym rowerzystą. Jest za wąsko i koniec. Ludzie którzy wracają z pracy mają rezygnować z jazdy? Czy może jechać okrężną trasą i być 20 minut później w domu, żeby samochody mogły być w domu 5 minut wcześniej.
Co innego złośliwość w ramach prawa a co innego jeśli rozwiązania nie ma i trudno.
@Afropolon: Generalnie nie lubię rowerzystów blokujących drogi, no ale kurde - droga jak droga, nie ma zakazu poruszania się rowerów, to po prostu poruszali się zgodnie z przepisami. Pewnie też wracali z roboty. Ja na przykład nie lubię jak w godzinach szczytu jeżdżą L-ki, które blokują drogi, no ale co zrobisz? Nic nie zrobisz, jeżdżą bo mogą.
@bynon: ja też spotykam się częściej z egoizmem kierowców, bo zwyczajnie częściej spotykam kierowców na drodze niż rowerzystów. Ale procentowo mam wrażenie że rowerzyści w większości przynależą do tej grupy. Widzę to też wśród znajomych rowerzystów lub członków rodziny. Tak mi się po prostu wydaje z doświadczenia, a komentarze pod tym wpisem tego wrażenia nie zmieniają.

@mazaq1: Szczerze mówiąc ja bym właśnie wolał być w domu później, zwłaszcza że jadę