Wpis z mikrobloga

@LirycznySadysta: ale to jest żałosne. Rozumiem, że zasady to zasady ale taki rap kaleczy strasznie uszy. Ja uznaję, że te uliczne kawałki to nasza odmiana amerykańskiego gangsta rapu. I tu rodzi się pytanie, czemu oni mogą to robić porządnie a u nas jak jest prawilnie to większość brzmi tak ze wstyd tego słuchać?