@rider3031: @1984: Przede wszystkim chodzi o to że kot jest mięsożerny. Nie ekonomicznego sensu hodować na mięso zwierząt które same jedzą mięso. Praktycznie wszystkie zwierzęta które dały się udomowić i są roślinożerne można kupić na kilogramy u rzeźnika (za wyjątkiem najmniejszych jak chomiki czy słowiki).
To taki trochę paradoks, że wegetarianie używają przykładu kotów żeby nas przekonać do zrezygnowania mięsa, kiedy przecież koty same jedzą
@ZoltanChivay: we francji popularne było #!$%@? kotów, dalej się jada, ale już dużo rzadziej
@kalisiak: śmieszne to są gówniane nadinterpretacje, takie jak ta twoja teraz
@kalisiak: Kto tu coś mówił o krzywdzeniu zwierząt?
Komentarz usunięty przez autora
@rider3031: Dlatego piecze się zwykle po kilka kotów.
@McSayerPL: To nic, jemu się tak #!$%@?ło (i plusującym jego wysryw również) więc sugeruje, możesz sobie pisac i tłumaczyć, ale to bez sensu.
@rider3031: @1984: Przede wszystkim chodzi o to że kot jest mięsożerny. Nie ekonomicznego sensu hodować na mięso zwierząt które same jedzą mięso. Praktycznie wszystkie zwierzęta które dały się udomowić i są roślinożerne można kupić na kilogramy u rzeźnika (za wyjątkiem najmniejszych jak chomiki czy słowiki).
To taki trochę paradoks, że wegetarianie używają przykładu kotów żeby nas przekonać do zrezygnowania mięsa, kiedy przecież koty same jedzą