Wpis z mikrobloga

Swoją drogą - Czesław Michniewicz to nawet jak na warunki Ekstraklasy trenerski fenomen. Jedyne miejsce, w którym dłużej niż 3 rundy to...Lech Poznań na samym początku kariery. Tylko w Pogoni przepracował jeszcze pełny sezon! Niesamowite. A przecież nie można powiedzieć, że to trener, który notorycznie nie osiąga wyników i wozi się na nazwisku:
- w Lechu Puchar i Superpuchar, a było to w latach i warunkach, kiedy dla tego klubu był to naprawdę świetny wynik, bo Lech okupował środek tabeli bardziej oglądając się do tyłu niż do przodu
- w Zagłębiu mistrzostwo, drugie w historii klubu. Zagłębie jeszcze dwa sezony wcześniej grało na zapleczu Ekstraklasy. Wyleciał na początku następnego sezonu. Zostawił drużynę w środku tabeli, czyli dokładnie tam, gdzie ją obejmował.
- Arkę, jako beniaminek zostawiał na 12. miejscu w tabeli, 7 kolejek przed końcem, 4 punkty nad strefą spadkową. Sukces? Na pewno nie, ale po jego odejściu drużyna zdobyła raptem 5 punktów, utrzymując się cudem bramką w ostatnich minutach ostatniego meczu.
-W sezonie 2010/11 objął następnego beniaminka - Widzew. Wtedy przedostatni w tabeli. Widzew skończył w tabeli na 9. miejscu do końca mając szanse na puchary. Po sezonie odszedł w wyniku konfliktu z Cackiem. Jeśli nie sukces, to przynajmniej solidny wynik.
- Jagiellonia? Zwolniony w połowie sezonu, drużyna na 10. miejscu. Wynik raczej poniżej stanu. Punktowo bliżej pucharów niż strefy spadkowej, ale taka była decyzja właścicieli. Można z tym dyskutować, ale tu sukcesu na pewno nie osiągnął.
- To w ogóle był jego kiepski sezon, potem jako strażak przejął Polonię, ale drużyna grała kiepsko, nie udało się awansować do pucharów. Ale też dobrze wszyscy wiemy, jaki tam był cyrk.
- Dokonał cudu utrzymując Podbeskidzie w rundzie wiosennej sezonu 12/13. Podziękowano mu na początku następnego, kiedy drużyna rzeczywiście znów wylądowała na dnie.
- Pogoń? Najlepszy wynik od 15 lat, odchodzi bo .. drużyna grała brzydko.

A teraz #!$%@? z Niecieczy na początku rundy wiosennej, kiedy drużyna wciąż ma szansę na grupę mistrzowską, i kiedy drużyna wciąż zajmuje dużo wyższe miejsce niż wszyscy przewidywali.

Trudno o lepsze podsumowanie logiki prezesów w polskiej Ekstraklasie.

#pilkanozna
  • 4
@rooger: bo obecnie w ekstraklasie prezesi trenerów głównie oceniają z perspektywy "lokalnej" aniżeli bardziej "globalnej", co akurat w przypadku takich trenerów jak Michniewicz jest słabe, bo tak jak wymieniłeś w większości przypadków, gdzie obejmował posadę, to raczej nie robił wyników słabszych niż faktyczne możliwości ekip - na szczęście dla Czesia na pewno zaraz poleci następny trener i pewnie zaraz znowu wróci na ławkę trenerską, co swoją drogą też jest patologią polskiej
@rooger: Na wejściu robił wynik ponad stan, stołkowym już się wyobrażało nie wiadomo co, a jak wracali na swoje miejsce to już się nie podobało.

Myślałem, że pan Witkowski z Niecieczy jest bardziej rozsądny, ale jak widać szybko się wpasował w innych prezesów ekstraklasy. Nasprowadzał jakiś tanich Słowaków i inne odpady, olewając przy tym zimowe okienko i myślał, że będzie na podium? Teraz zatrudni jakiegoś innego weterana polskich ławek (zamiana z
z drugiej strony właśnie po to zatrudnia się takiego a nie innego trenera żeby wykręcał wyniki ponad stan, a nie z zespołem na miejsca 8-10 zajmował miejsce 8, tylko 4-5.