Wpis z mikrobloga

Mam apel do wszystkich używających tagu #bekazpisu: proszę nie łączyć tego z tagiem #bekazprawakow lub #bekazlewactwa. Szanujmy się choć w minimalnym stopniu. Możemy się spierać: lewica, prawica. Ale #pis jest coś innego. Inna kategoria. Coś z pogranicza choroby psychicznej (stanu umysłu), sekty, kultu jednostki, nacjonalizmu sarmackiego i potężnej dawki socjalizmu peronistowskiego. Zatem ewentualnie bardziej pasuje tu tag #bekazpodludzi. Choć i ten nie jest do końca adekwatny.

Po wczorajszych zbiorowych urojeniach o wstawaniu z kolan, silnym oporze, samotnej walce, sukcesie polskiego rządu w wykazywaniu podmiotowości sądzę, że nie można tu używać nawet tagu #polityka. To już nie jest polityka tylko jakaś popaprana histeria, pokaz nieudolności i niebywałych kompleksów. To jest jakaś groteska.

Dziękuję za uwagę
  • 8
@wybitny_analityk: od 2 dni można obserwować wzmożone usilne odżegnywanie się wykopowej prawicy od prawicowo nacjonalistyczno konserwatywnego w poglądach Pisu, gospodarczo bolszewickiego

a rok temu wielka radość była że idzie przebojem, wygrywa wybory, i szybkim tempem reformuje kraj, pamiętam te zachwyty

ciekawe kiedy Trump #!$%@? coś takiego, co podobnie zrazi prawicowych fanów, zachwyconych zwycięstwem i świętujących w wyborczą noc
@wybitny_analityk: Ty prosisz ludzi, którzy uczepili się silnie podziału o zastanowienie się xD. Chłopie, tutaj niektórzy by ci #!$%@? za 'popieranie lewakuw i bycie zdrajcom ojczyzny'. Zasady są proste - kto nie z nami ten przeciwko nam i ludzi bezrefleksyjnych, niezdolnych do decydowania o sobie a często także niezbyt bystrych i słabo wykształconych nie uleczysz taką magiczną formułą.