Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Żona mojego przyjaciela zrobiła loda striptizerowi podczas swojego wieczoru panieńskiego, o czym on dowiedział się miesiąc po ślubie, czyli wczoraj. Ostatnią noc spędził u mnie (mieszkali u jej rodziców na piętrze), a aktualnie szuka jakiegoś lokum.
Co myślicie o tym, mirki? Powinien dać jej drugą szansę czy nie? Ona oczywiście zapłakana, że to przez koleżanki, że alkohol itp. + że nie skończył u niej w ustach tylko u którejś innej

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 128
@wujek_piotr: Albo po prostu o tym nie wiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Też się obracam w normalnym towarzystwie, ale z tego co już widziałem to mogę powiedzieć jedno: Byłem na 4 wieczorach kawalerskich i słyszałem co się działo na panieńskich(z takiego powodu iż moja bliska przyjaciółka mi mówiła) U nas było spoko, luz, każdy sie bawił, wszyscy się #!$%@?, pograliśmy w bilarda, były panie, którymi pan młody
@AnonimoweMirkoWyznania: "O ile potrafię zrozumieć posuwanie striptizerki na kawalerski, bo to jest przyjemne (chociaż osobiście uważam, że zdrada jest mega słaba) to #!$%@? kiełbasy na panieńskim jest totalnym nieporozumieniem.


No tak, gość się prześpi ze striptizerką: a to git, co poruchane to jego
Laska coś ten ze striptizerem: co za sucz! Spalić ku#wę na stosie!
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Le podwójne standardy