[p4ws]

Czy jest jakiś multiplatformowy klient poczty email, którego bazę danych (lokalne archiwum poczty) można przenosić pomiędzy #linuks i #windows ?
Nie potrzebuję stałego współdzielenia, ale chcę mieć możliwość ewentualnej migracji pomiędzy systemami bez ryzyka udtraty dostępu do archiwum.

#software (wiem, że #programowanie to niewłaściwy tag, ale na pewno jakiś #programista15k będzie umiał mi coś polecic :)

[0.....t]

@p4ws: Thunderbird?

[super_tux]

@p4ws: Thunderbird?

[p4ws]

@super_tux: @00minat: mi też thunderbird przyszedł jako pierwszy na myśl, ale macie pewność, że da się w obie strony przenosić archiwum?

[0.....t]

@p4ws: Możesz szybko sprawdzić. Tam chyba parametrem -p da się łatwo ustawić folder docelowy profilu.

[super_tux]

@p4ws: Struktura profilu jest taka sama, z tą różnicą , że w Windowsie katalog profilu jest w katalogu AppData użytkownika, a w pingwinie chyba w folderze .thunderbird w katalogu użytkownika

[p4ws]

Dzięki @super_tux: !
Jeszcze przećwiczę!

[zegarmistrz001]

@p4ws: Thunderbird?

[cevilo]

@p4ws: a po co tak idiotycznie, poczytaj o imap

[d.....x]

@p4ws: Thunderbird, mam i sprawdzone od lat

[p4ws]

a po co tak idiotycznie, poczytaj o imap

@cevilo: nie chcę trzymać kopii maili na serwerze, żeby zminimalizować ryzyko utraty poufnych danych w skutek włamania. Brak dostępu do historii korespondencji bez komputera, na którym archiwizuję pocztę jest oczywistą wadą, ale ryzyko wycieku danych przesyłanych latami jest moim zdaniem znacznie większą niedogodnością.

Poza tym w danej chwili nie chcę używać dwóch systemów, tylko zostawić sobie furtkę awaryjną na wypadek konieczności migracji.

[cevilo]

@p4ws: ale przecież jak zmienisz komputer na windows np. to jest on dużo mniej bezpieczny, narażony na ataki niż dobry serwer pocztowy. Jeśli nie jesteś celebrytą, albo politykiem, to obawa o to, że ktoś przeczyta twoje maile z potwierdzeniami zakupów w kinie są niewielkie...Weź pod uwagę, że dobry serwer pocztowy jest chroniony przez profesjonalistów, a twój komputer może polegać tylko na tobie, a skoro pytasz o takie rzeczy, to nie