#anonimowemirkowyznania Siema Mirki, mam problem ze swoim różowym paskiem. Mieszkamy na emigracji i różowy w lipcu jedzie sobie na miesiąc do Polski. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że odkryłem rezerwację w hotelu na jej nazwisko w lipcu br. w miejscu i o dacie, w której odbywa się Sunrise Festival. Rok temu rozstaliśmy się na ok. 2 miesiące i w tym czasie właśnie sobie tam pojechała. Kiedyś zainstalowałem z ciekawości wtyczkę do zbierania haseł na swoim kompie, no i kilka razy się logowała na nim na FB i pocztę i ciekawość mnie po prostu zżarła. Wiem, że nie powinienem tego robić, ale przejrzałem jej maila i znalazłem rezerwację. Wczoraj się jej zapytałem czy też jedzie w tym roku i odpowiedziała, że nie. Nie wiem czy powiedzieć jej, że wiem o tej rezerwacji czy nie.
@AnonimoweMirkoWyznania: A w Waszym związku to w ogóle istnieje coś takiego jak zaufanie? Chłopie, jestem w 100% pewna, że to nie jest ostatni raz kiedy ją sprawdziłeś, to będzie się pojawiać cały czas, cały czas będziesz miał niepewność, cały czas będzie Cię korciło żeby sprawdzić. Nie ufasz jej, a zaufanie to jest jeden z najważniejszych elementów w związku. Z drugiej strony, jeśli faktycznie Cię okłamuje to zastanów się czemu? Możliwe, że
@Yssuna: Bawi mnie to, że wszyscy się tak oburzają zawsze o brak zaufania do kobiet. Głównie różowe. Tylko tak jak teraz pomija się fakt, że złapał ją właśnie na perfidnym kłamstwie.
@Yssuna: Tak, tak, ufajcie niebieskie paski swoim kobietom bezgranicznie i ani próbujcie wkurzać czy denerwować. Bo inaczej biada wam, bolec na boku nawiedzi waszą sypialnię, gdy was nie będzie w domu. #logikarozowychpaskow = #fucklogic
@rak_kontent: Dokładnie. Ja #!$%@? co za logika. Ja siedziałem tak czasem godzinami i czytałem co tam #bolecnaboku pisał do mojej ex. Nie czuję się z tym ani trochę źle bo chociaż nie dałem się dymać na lewo. Na miejscu Mirka zgotowałbym jej zakończenie związku w jakiś spektakularny sposób.
@rak_kontent: Jakbyś nie zauważył to on taki święty też nie jest, bo takie sprawdzanie maila, fb i cholera wie czego nie jest normalne.
@Bergkamp: Nikt nie mówi, że każdy, każdemu ma bezgranicznie ufać, ale według mnie takie sprawdzanie się w związku normalne też nie jest bo to prowadzi tylko do braku zaufania jak i z jednej tak i drugiej strony.
Ale widzę, że mam do czynienia z typowymi niebieskimi, którzy
Rok temu też się dowiedziałem przez przypadek, bo poprosiła mnie o zgranie zdjęc ze starego telefonu. Przepraszała i powiedziała, że coś takiego się więcej nie powtórzy i że na następny raz mi powie. Wiem z kim była, bo znam jej znajomych i nie miałbym nic przeciwko, żeby i w tym roku sobie z nimi pojechała. Boli mnie po prostu, że mnie okłamuje i ciągle idzie w zaparte, że nie
@Yssuna: Nie mam nic przeciwko, żeby moja dziewczyna sprawdzała moje wiadomości czy smsy od czasu do czasu jeśli ma ją to uspokoić. Nawet bym się ucieszył, bo to byłaby oznaka, że bardzo jej na mnie zależy i nie chce mnie stracić. Poza tym nigdy nie miałem niczego do ukrycia.
O co chodzi Bartosiakowi i innym pseudo ekspertom, że niby dojdzie do starcia militarnego pomiędzy USA i Chinami bo rywalizują o prymat? Przecież wartość tej firmy to pewnie nawet nie jest promil ich PKB xD
Siema Mirki, mam problem ze swoim różowym paskiem. Mieszkamy na emigracji i różowy w lipcu jedzie sobie na miesiąc do Polski. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że odkryłem rezerwację w hotelu na jej nazwisko w lipcu br. w miejscu i o dacie, w której odbywa się Sunrise Festival. Rok temu rozstaliśmy się na ok. 2 miesiące i w tym czasie właśnie sobie tam pojechała. Kiedyś zainstalowałem z ciekawości wtyczkę do zbierania haseł na swoim kompie, no i kilka razy się logowała na nim na FB i pocztę i ciekawość mnie po prostu zżarła. Wiem, że nie powinienem tego robić, ale przejrzałem jej maila i znalazłem rezerwację. Wczoraj się jej zapytałem czy też jedzie w tym roku i odpowiedziała, że nie. Nie wiem czy powiedzieć jej, że wiem o tej rezerwacji czy nie.
#feels #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Nie mów i też tam pojedz :)
Zaakceptował: sokytsinolop
Z drugiej strony, jeśli faktycznie Cię okłamuje to zastanów się czemu? Możliwe, że
@Bergkamp: Nikt nie mówi, że każdy, każdemu ma bezgranicznie ufać, ale według mnie takie sprawdzanie się w związku normalne też nie jest bo to prowadzi tylko do braku zaufania jak i z jednej tak i drugiej strony.
Ale widzę, że mam do czynienia z typowymi niebieskimi, którzy
Komentarz usunięty przez moderatora
Rok temu też się dowiedziałem przez przypadek, bo poprosiła mnie o zgranie zdjęc ze starego telefonu. Przepraszała i powiedziała, że coś takiego się więcej nie powtórzy i że na następny raz mi powie. Wiem z kim była, bo znam jej znajomych i nie miałbym nic przeciwko, żeby i w tym roku sobie z nimi pojechała. Boli mnie po prostu, że mnie okłamuje i ciągle idzie w zaparte, że nie