Wpis z mikrobloga

@tosyu: @tosyu: mi czas przejazdu skraca się o połowę ale całkowity czas od wyjscia z mieszkania do biurka w biurze wychodzi podobny albo nawet dłuższy niż autem. Ubrać się, zejść po moto, poodpinać zabezpieczenia, odpalić/rozgrzać a potem pod firmą pozabezpieczać i jeszcze przebrać się zeby nie spędzić 8h za biurkiem w butach po kolano i spodniach z ochraniaczami.... a do samochodu wsiadam, odpalam i jade :)